oh, but we can travel side by side
PRZENIEŚLIŚMY SIĘ DO BERLINA
www.ohberlin.lifeme.net
oh, but we can travel side by side
PRZENIEŚLIŚMY SIĘ DO BERLINA
www.ohberlin.lifeme.net
oh, but we can travel side by side
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

oh, but we can travel side by side


 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

Rodziców Agnes...

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
Autor Wiadomość
Andy
pierdu pierdu
Andy


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyPon Kwi 06, 2009 9:38 pm

- Okej, ale już nie jestem taki dobry w zwierzaniu się, jak kiedyś.. - Kiedyś czyli pewnie w wieku lat trzynastu. Wziął też sobie pizzy i usiadł wygodniej. - W zasadzie to wiesz, z Chelsea chyba wszystko, hm, wraca do normy. To znaczy ja nie wiem, czy to jest norma, czy nie... Eh... xd
Powrót do góry Go down
Agnès
co u ciebie?
Agnès


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyPon Kwi 06, 2009 9:46 pm

- Nie rozumiem chyba, ale okej... - Upiła sobie soczku i wzięła kolejny kawałek pizzy. - Wiesz, między mną a Aaronem chyba też wszystko w porządku. Znaczy nie nienawidzi mnie i dalej jestem tylko kimś, kogo może przelecieć gdy żadna inna nie chce, eh. - Było jej serio smutno z tego powodu. :c
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyPon Kwi 06, 2009 9:55 pm

- Ciesz się, że masz kogoś, kto cię przeleci, Agnes,xd - Powiedział dobitnie, wycierając się trochę z sosu o jej obrus, kulturka.. - Bo ja na przykład ostatnio nie mam z kim się pieprzyć. Ale autentycznie. :<
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyPon Kwi 06, 2009 10:02 pm

a aaron
xd
Powrót do góry Go down
Agnès
co u ciebie?
Agnès


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyPon Kwi 06, 2009 10:02 pm

- I co? Radzisz sobie... sam? - Parsknęła śmiechem,,,,,,,, przełykając ostatni gryz pizzuni, bo więcej nie było, eh :c Więc nawet wyrzuciła kartonik i z powrotem usiadła, wciąż chichrając się z Andiego.
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyPon Kwi 06, 2009 10:11 pm

- Jasne, przecież mnie znasz, Agy.. - Zamrugał do niej w ogóle strasznie zawadiacko i nie wiem jak jeszcze, biorąc następny kawałek pizzy, pewnie i tak zostanie miliard kawałków. Trudno, rodzice Agy zjedzą..
Powrót do góry Go down
Agnès
co u ciebie?
Agnès


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyPon Kwi 06, 2009 10:19 pm

- Czyli tak... Fuj, Andy. - Przewróciła oczami, by jednak znowu się zaśmiać. - Ale tak serio, ja pierdole, Andy, tęsknię za tobą, wiesz? - Zwierzyła się mu, skoro to wieczorek zwierzeń.. I upiła ostatni łyczeq soczku, eh co to za dom, że wszystko się kończy.
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyPon Kwi 06, 2009 10:22 pm

- Ale w jakim sensie za mną tęsknisz, co? Przecież siedzę obok ciebie! - Zauważył mało domyślnie, pociągając nosem. W zasadzie to był śpiący. Najadł się, napił i teraz lulu..
Powrót do góry Go down
Agnès
co u ciebie?
Agnès


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyPon Kwi 06, 2009 10:29 pm

- No w takim sensie jak było kiedyś, jak mieszkaliśmy razem, byliśmy nierozłączni i takie tam.. - Ziewnęła, zakrywając usta ręką, żeby nie być aż tak niekulturalną czy coś.
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyPon Kwi 06, 2009 10:31 pm

- Nie marudź, Agnes. Teraz chyba nie jest aż tak źle, nie? - Spytał, bo jak dla niego, to było zupełnie fajnie, przecież nie cały świat kręci się dookoła Agnes i jej nogi,xd. - Jesteś śpiąca? Pójdę już zaraz..
Powrót do góry Go down
Agnès
co u ciebie?
Agnès


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyPon Kwi 06, 2009 10:36 pm

- Em, dobra, nieważne. - Westchnęła, stwierdzając w myślach, że to jednak nie ma sensu, bo nie umiała rozmawiać z Andym tak jak kiedyś i było jej strasznie przykro, że wszystko się tak zmieniło, eh.. Wciąz nie mogła się z tym pogodzić. - W zasadzie mógłbyś przenocować tutaj, ale jak chcesz.
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyPon Kwi 06, 2009 10:38 pm

- Nie, Agnes, chyba nie mógłbym, bo byłoby mi trochę głupio. To znaczy nieważne, idę - i poszedł,xd.
Powrót do góry Go down
Agnès
co u ciebie?
Agnès


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyPon Kwi 06, 2009 10:43 pm

Popłakała sobie w kuchni jeszcze....
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyPon Kwi 06, 2009 11:49 pm

Wbil z mandarynkami, naszukal sie ich po calym miescie bo po wycieku groznego dziecka Mandaryny do pudelka wszyscy zaczeli sie ich bac... mandarynek znaczy... zapukal...
Powrót do góry Go down
Agnès
co u ciebie?
Agnès


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyPon Kwi 06, 2009 11:55 pm

Otworzyła.. - Cześć Aaron, cześć mandarynki. - Uśmiechnęła się miło i wpuściła go (ich) do środka.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyPon Kwi 06, 2009 11:58 pm

-One wola zeby zwracac sie do nich joasie... nie wiem czemu- to pewnie mandarynki z Polski, rosly za psychiatrykiem, wszedl wiec i zdjal z ramion swoja marynarke w traktorki, xd i zostawil gdzies, pewnie na podlodze po spieszyl sie do kuchni, mowiac cos o tym ze mega go suszy, nie wiem czy nadazyla za nim czy nie... no ale sorry...
Powrót do góry Go down
Agnès
co u ciebie?
Agnès


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyWto Kwi 07, 2009 12:03 am

Poszla wiec za nim, i juz w kuchni przysiadla gdzies nie wiem, na krzeselku. - Aaron, jezeli masz jakies konkretne plany na dzis, to musimy sie pospieszyc, bo jakos zaraz wroca rodzice. - Poinformowala go, od tak na wszelki wypadek. Zw;)
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyWto Kwi 07, 2009 12:10 am

-W sensie? - zapytal najwyrazniej nieswiadomy jej, jak mysle, brudnych mysli, od razu pozdrawiam Peje i te jego piosenke, z Kaska myslalysmy zawsze ze to 'brudne majtki' no ale spoko, usiadl przy stole pijac jakis sok, z kartonu, trudno, najwyzej okaze sie ze wczesniej pil z niego pies i Aron zlapie sepse czy innego raka mozgu- Obrac ci mandarynke, kaleko? Co w ogole sie stlao, jechalas na rydwanie? - taki rzard, haha,, bo on studiuje prawo i dzisiaj uczyl sie cos o Rzymie i Grecji i obejrzal sobie okolicznosciowe filmy...
Powrót do góry Go down
Agnès
co u ciebie?
Agnès


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyWto Kwi 07, 2009 12:16 am

- W sensie? No jezu, a po co tu przyszedłeś... - Przewróciła oczami, w końcu sądziła, że Aaron przychodził do niej i w ogóle spotykał się z nią tylko wtedy, kiedy chciał ją przelecieć. - I umiem obrać sobie mandarynkę i nie jechałam na żadnym rydwanie, potknęłam się na schodach i takie tam...
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyWto Kwi 07, 2009 12:19 am

-Pewnie ruchomych i cie wessalo do srodka... ogladalem kiedys takie cos w jakiejs bajce, przyszedlem przyniesc ci mandarynki conie, swedzi cie noga? Fuj, nie chcialbym miec gipsu - pociagnal nosem bo go swedzial a nie chcial sie drapac bo sie wstydzil albo cos;/ tez nei lubie drapac sie po nosie tak ten przy ludziach bo wszycy mysla ze dlubie wtedy hehe zaczal obierac mandarynke.
Powrót do góry Go down
Agnès
co u ciebie?
Agnès


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyWto Kwi 07, 2009 12:24 am

Wzruszyła ramionami najpierw, bo w sumie się trochę zdziwiła i takie tam, conie. - Oglądasz za dużo kreskówek. I swędzi mnie noga, ale chyba bardziej boli, a chyba nie powinno. Ale jebać to, nie pójdę znowu do lekarza eh. - Podrapała się aż z tego wszystkiego po swoim chudym kolanku.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyWto Kwi 07, 2009 12:26 am

-Mysle ze to gangrena i bedziesz miala amputowana, znaczy noge- wyszczerzyl sie, cwany smejl tak zwany Cool no bo coo- Byloby smiesznie, nie? Moglabys wyjechac do Transylwanii czy gdzies i oddac ludojadom, pewnie by sie ucieszyli - on tez sie cieszyl ; ) nawet jezeli prysnal sobie mandarynka do oka i syknal i przylozyl renke do oka wlasnie.
Powrót do góry Go down
Agnès
co u ciebie?
Agnès


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyWto Kwi 07, 2009 12:30 am

- Jestes chory, sieroto. - Wysmiala go nawet troche, bo jej sie nigdy nie zdarzalo prysnac sobie mandarynka do oka, conajwyzej grejfrutem ale to tez rzadko bardzo. Jejku mialam czytac ksiazke a tu juz wszyscy spia i swiatla pogaszone a ja nie umiem po ciemku.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyWto Kwi 07, 2009 12:33 am

Ja czytam na telefoniku ksiazki wiec wiesz Cool luz kozak conie, jezu znowu czuje smak krwi i znowu bede rzygac. Znaczy nie rzygalam jeszcze ale znowu brzmi tak fajnie - Nie, ciagam nosem bo mnie swedzi -myslal ze uznala ze on jest przeziebiony czy cos, no sorry xd
Powrót do góry Go down
Agnès
co u ciebie?
Agnès


Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 EmptyWto Kwi 07, 2009 12:34 am

Ja nie moge na telefonie, ale moge na mp4 mojej, taki lans, tylko jeszcze znalezc ladowarke i podladowac baterie by trzeba bylo...
- Jezu nie o to mi chodzilo....xd A jak cie swedzi to sie podrap, co za problem. - No bo ona na przyklad problemu nie widziala, conie.
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Rodziców Agnes... - Page 5 Vide
PisanieTemat: Re: Rodziców Agnes... Rodziców Agnes... - Page 5 Empty

Powrót do góry Go down

Rodziców Agnes...

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 5 z 7 Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Permissions in this forum: Nie możesz odpowiadać w tematach
oh, but we can travel side by side  :: NASZE SKROMNE PROGI :: Apartamenty. :: Montmartre. -