oh, but we can travel side by side
|
|
|
Jezioro&namioty wlasciwe. |
|
|
Autor |
Wiadomość |
Go??
Gość
|
Temat: Jezioro&namioty wlasciwe. Wto Mar 10, 2009 12:55 am |
|
|
Bo niedaleko, to po co nam oddzielne tematy.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Wto Mar 10, 2009 6:14 pm |
|
|
mleczyk ; o ostatni w tym sezonie
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Wto Mar 10, 2009 6:19 pm |
|
|
i drewno dla remisa jes czy tam regisa
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 5:17 pm |
|
|
Aaron & Christopher rozstawili swój ładny namiot, bo po co im dwa, mieli duży!, i spali teraz, xd. Sjesta.
|
|
|
|
Agnès
co u ciebie?
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 5:35 pm |
|
|
Okej, a więc Agnes & Andy również przyjechali już, rozstawili nawet ich całkiem duży namiot, i Agy siedziała teraz na trawce rozglądając się wokół <3.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 5:40 pm |
|
|
Aha, okej, zmienilam zdanie, Christopher mial nie jechac. Aaron zwabiony jakimis halasami wyszedl ze swojego namiotu, troche pomietolony, no ale sorry, zmeczyl sie. - Ooo, czesc! - powiedzial jakze radosnie, stojac w miejscu z butelka wody, ktorej nie mogl odkrecic.
|
|
|
|
Andy
pierdu pierdu
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 5:41 pm |
|
|
Andy wyszedl właśnie z namiotu, bo musiał tam rozłożyć swoje coś tam, pewnie to był taki z Harego namiot, prawie się wywalił na twarz, ale udało mu się utrzymać równowagę. Usiadł obok Agnes na trawie, z głosnym westchnięciem. Nie wziął swoich ulubionych cukierków. - Cześć, Aaron, dawno przyjechaliście?
|
|
|
|
Agnès
co u ciebie?
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 5:43 pm |
|
|
- Cześć Aaron. - odpowiedziała grzecznie, no bo tak wypada i te sprawy, cnie. - Tylko my tu jesteśmy? - zapytała trochę głupio, ale co tam, trzeba jej wybaczyc :c
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 5:45 pm |
|
|
-Przyjechałem. Christopher to ciota i jak zwykle nie chciał, pieprzony odludek-powiedział, uśmiechając się jednak, bo jego brat to jego najlepszy przyjaciel i w ogóle, nawet jak jest pieprzonym odludkiem, hihi-Odkręcisz mi?-wyciągnął w stronę Endiego, ach tego, butelkę, bo Ajron to sierota, ja też zawsze po spaniu mam takie słabe ręce że ojejku. Stał dalej, rozkoczując się słońcem-Na to wygląda!-powiedział też do niej, to znaczy do Agnes, z przymrużonymi oczyma. Swoimi.
|
|
|
|
Andy
pierdu pierdu
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 5:47 pm |
|
|
Andy był prawdziwym menszczyznom i otworzył mu tą butelkę, co nie było proste, ale mimo to sobie poradził. I oddał butelkę Aaronowi. - Masz. Śmiesznie, tak mało ludzi. Ale myślę, że się jeszcze zjadą. - Miał nadzieję, bo byłoby mu trochę głupio, czułby się jak jakaś przyzwoitka, albo coś.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 5:48 pm |
|
|
Przyjechała tez, pewnie z mamą, albo kimś takim. Mama wysadziła ją trochę dalej, tutaj nie było już raczej drogi i odjechałą, a Chelsea szła teraz ze swoimi gadżetami typu śpiwór (namiotu swojego nie brała, bo po co...) i ubrania w torbie podróżnej przewieszonej przez ramię i miała nadzieję, że jej nie wystawili i to wszystko było jakimś nieśmiesznym żartem i nikogo tu nie ma. Okej, zobaczyła głupi łeb Ajrona, więc jednak nie żart i uśmiechnęła się w duchu, zostawiła zaraz torbę w jakimś krzaku,xd,obok namiotu Ajrona, bo stał dalej i podeszła do nich-Czeeeść!
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 5:50 pm |
|
|
-Czelsi, czesc-przywitał się z nią, bo oczywiście! nie będę grała sama ze sobą, uwielbiam zawsze i wszędzie ten tekst-dzięki, Endi, jesteś prawdziwym mężCZyczną-usiadł obok niego na tej trawce, klepiąc go w plecki po drodze, niiiice. House w pierwszym sezonie do wszystkich na wszystko nice.
|
|
|
|
Viv
kasztaniak
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 5:52 pm |
|
|
I ona też wreszcie dotarła z pkecakim na plecach i śpiworem&namiotem w łapkach. - Cześć!- przywitała się ze wszystkimi Agnes&Chels dastały buziaka w policzek. - Chłopaki, pomorzecie?- spytała niewinnie patrząc na swój namiot
Ostatnio zmieniony przez Viv dnia Sob Mar 14, 2009 5:53 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
riley
misio
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 5:53 pm |
|
|
riley też przyjechała, ale nie wiem jak, nie pytajcie mnie, może ruska albo arabska mafia ją podrzuciła, ona ma takie znajomości pewnie... no ale dotarła, ze swoim namiotem, który nawet potrafiła rozłożyć, bo nie była sierotką marysią, śpiworem, podusią i takimi innymi gadżetami. wiedziała, co i jak, bo jak była mała, to często się pakowała z zamiarem ucieczki spod oka babci i zrobienia kariery jako włóczykij, ale zawsze ją zgarniali i musiała się rozpakowywać ;c więc była mistrzynią teoretyczną! - cześć wam! - zawołała całkiem wesoło.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 5:54 pm |
|
|
-Czeeeść dziewczyny-przeciągnął jak jakaś Nensi, nie wiem w sumie czemu Nensi, tak mi się napisało, więc może raczej jak jakaś seksowna amerykańska czirliderka. Wsunał na nos okulary przeciwsłoneczne że niby taki lansik bansik i zerknął na nie obie z dołu, już rozleniwiony i w ogóle-Ejej, przemyślmy to, po co nam tyle namiotów, nie możemy wszyscy spać w tych dwóch..?-zaproponował nieśmiało, bo sorry, nie chciało mu się rozstawiać namiotu następnego, lenistwo pwnes all.
|
|
|
|
Andy
pierdu pierdu
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 5:56 pm |
|
|
Powiedział "cześć" Viv i Riley, a i Chelsea też. - W zasadzie to Agnes radzi sobie z rozkładaniem namiotów lepiej ode mnie. Co nie, Agy? - szturchnął ją lekko, uśmiechając się. Lubił ją wrabiać w brudną robotę. - Chyba zmieścilibyśmy się wszyscy nawet w jednym namiocie. - Gdyby się trochę poprzytulać xd
|
|
|
|
Agnès
co u ciebie?
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 5:58 pm |
|
|
- Kto tu jest facetem, Andy.. - pokręciła oczami. - Nie no jak dla mnie to na przykład Czelsi, albo Viv może spać w naszym namiocie, znajdzie się jeszcze trochę miejsca, prawda Andy? - uśmiechnęła się.
|
|
|
|
Viv
kasztaniak
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 5:59 pm |
|
|
-Jak dla mnie luzik. - powiedziała, bo jej tez się nie chciało - To gdzie to moge wrzucić? - spytała
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 5:59 pm |
|
|
-Bardzo dobrze. I tak nie mam namiotu. Moja rodzina nienawidzi biwaków, czy czegoś tam, no, w każdym razie namiotów-rozejrzała się w stronę jeziora i tez powiedziała tak w ogóle to czeeeść dziewczynom-Ładna pogoda, całe szczęście-zauważyła też! I czekała na werdykt Andiego, czy może spać w jego namiocie ;/.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 6:00 pm |
|
|
-Do mnie. I Riley też, wtedy jest mniej więcej po równo-przekalkulował w myślach, czy dwie one+on kontra Andy+Agnes+Chelsea to po równo. Chyba tak, chociaż to i tak zbyt trudna matematyka dla niego. Aż się zmęczył...
|
|
|
|
riley
misio
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 6:00 pm |
|
|
- tak tak, wiemy, że wasza męskość kończy się na otwieraniu butelek... albo nawet nie...- tu znaczące spojrzenie w stronę ajrona i rzuciła swoje tobołki na ziemię, dziękując bogu, buddzie i allahowi za to, że potrafi sobie sama poradzić. no ale jak robią akcję przygarnij kropka, to się będzie się wyłamywać przecież ;>
|
|
|
|
Andy
pierdu pierdu
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 6:02 pm |
|
|
- No jasne, że może. I sądzę, że u Aarona też się ktoś zmieści, skoro Christophera nie ma. - Żeby to sprawdzić musiał sobie policzyć kilka rzeczy (dwóch braci minus jeden brat równa się jeden brat plus więcej miejsca).
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 6:03 pm |
|
|
-Wow, Andy, ale jesteś zaradnym chłopcem-pochwalił go nieco zgryźliwie żeby sobie odbić, że Riley pojechała mu po męskości. Upił trochę wody i zapytał, czy ktoś chce-Idziemy się kąpaaaać?-bo śmierdzieli pewnie...
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 6:04 pm |
|
|
-O, super-ucieszyła się!-Bo już myślałam, że będę musiała spać na trawie, albo w jeziorze, albo nie wiem-westchnęła, siadając obok Agnes-co słychaaać?-zapytała, wbijając jej palec między żebra, niezbyt głęboko, żadnych strat w ludziach, sasa.
|
|
|
|
Agnès
co u ciebie?
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. Sob Mar 14, 2009 6:07 pm |
|
|
- Jakoś leci, narazie trochę nudno, ale damy radę, nie? - uśmiechnęła się i w ogóle. - A co u ciebie? - zainteresowała się, skoro nie rozmawiała z Czelsi jakieś pięć milionów lat..
|
|
|
|
Sponsored content
|
Temat: Re: Jezioro&namioty wlasciwe. |
|
|
|
|
|
|
|
Jezioro&namioty wlasciwe. |
|
|
Strona 1 z 19 |
Idź do strony : 1, 2, 3 ... 10 ... 19 |
|
|
Permissions in this forum: |
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|
|
|
| |
|