ŁĄKA!

Gość

-co do tego to nie jestem pewny. moze pojde na psychologie jeszcze kiedys, zrobie sobie licencjat pod czterdziestke czy cos - przysunal sie do niej blizej i pocalowal ja w ramie ze trzy razy...

bruk

Jeszcze trzy odcinki trzeciej serii spn mi zostały pirat

- Fajnie tak. Wszystkie studentki będą na ciebie leciały, zawsze lecą na starszych..- Tak było zawsze na filmach. Uśmiechnęła się i przewróciła na bok, bo tak wygodniej, poza tym tak lepiej się jej patrzyło na Christophera heh uśmiechnęła się i posmyrała go po prawym obojczyku. - Co robimy? Robi się chłodno - zauważyła.

Gość

-idziemy do andiego. znasz andiego? - podniosl sie wiec zaraz, i to na tyle...

bruk

Powiedziała, że zna i zacznij.

Gość

siedziała na kocyku i przeglądała i-D, nie wiem czy tam teraz jest chanel iman ale chyba tak więc brzydziła się chanel...

Gość

- Hej, cześć, masz ognia? - Zapytał, siadając koło Amy, gdzieś na samym brzegu kocyka, coby nie być zbyt nachalnym prawda. A, no i papierosa trzymał w ręku, póki co.

Gość

taki zainspirowany przez jej avatara chyba. spojrzała się na nieznajomego chociaż dopisywanie 'się' do czasowników podobno jest niefajne no ale - hm, no mam, tak się składa że mam - wyciągnęła nogi coby wygodniej było jej się dobrać do kieszeni, w której miała zippo i która to w sumie wbijała jej się trochę w udo ale to nic - hej, znamy się? - to tak swoją drogą.

Gość

- Och, to fajnie. - Ucieszył się nawet, bo nie palił jakieś milion lat,więc się trochę nie dziwię. - No właśnie chyba się nie znamy, znaczy widziałem cię parę razy już gdzieś, ale nawet nie wiem jak masz na imię. - Nie żebym na początku napisała 'ale nawet nie wiem jak mam na imię'. Okej, bawi mnie to zdecydowanie.

Gość

ja też nie wiem czasem jak mam na imię - ach tak - powiedziała ale wcale nie tak mistrzowsko łemblejowsko ach tak tu cię mam tylko raczej tak że ją ee nie wiem :c dobra, po prostu powiedziała, po co nam jakieś tam analizy - w takim razie ejmi, fajnie cię poznać czy coś -dała mu tę zapalniczkę w końcu, uśmiechająć się teraz, okej, żaden z niego pedobear przynajmniej.

Gość

siema aaron xd
- thomas, i dziękuję. - uśmiechnął się, odbierając od niej tą zapalniczkę i niemal od razu odpalając sobie papierosa. zaciągnął się miło, chociaż pierwszy buch jest najpaskudniejszy na świecie, i oddał jej zippo. - ładne imię tak swoją drogą.

Gość

ale sie mi wpieprzyl /; - wiem, ja tez jestem ladna to wiesz - i sksromna, wiadomo, zreszta lubie tak mowic tez wiec czemu ona ma nie mowic, i tak jest sto razy ladniejsza ode mnie wiec pewnie jej wolno hi-hi :3 - twoje tez. powinienes podac mi teraz swoje drugie, trzecie i czwarte imie zebym je tez mogla pochwalic i bedziemy mogli tak do jutra.

Gość

- nie mam drugiego imienia. ani trzeciego. ani sześćdziesiątego dziewiątego, ładna amy! - uśmiechnął się milutko, no bo serio była ładna to co on się będzie cackał, prawda. śmieszy mnie słowo cackał, xd kojarzy mi się z jajkami.

Gość

-okej skoro nie masz to mozemy zamiast tego zachwycac sie do jutra jak ladni jestesmy. i fajni, skoro to zauwazylismy! - zauwazyla wlasnie, smiejac sie troche, bo taka z niej krejzolka mariolka, hehe.

Gość

- ty jesteś ładna, ja mogę być conajwyżej przystojny, wiesz? - oburzył się, ale zaraz jednak parsknął śmiechem i w ogóle, a nawet w szczególe, hehs ;żart piątoklasisty; - hej, ty chodzisz jeszcze do liceum czy jak? - zainteresował się, no bo cały czas nie mógł rozkminić skąd ją zna...

Gość

-nieeee, jestem na pierwszym roku dziennikarstwa i nawet bywam często więc może jak czasem przechodzisz to mnie widzisz czy coś. może podglądasz mnie na włefie - ostatnio dowiedziałam sie że na studiach jest włef i nie mogłam <3

Gość

- aa! no to teraz dylemat roku rozwiązany! - ucieszył się, bo może skreślić ten problem z jego listy 'problemy do rozwiązania' hehs. nie będzie już męczył główki sprawą amy:)

Gość

a potem pozegnal sie i poszedl do domciu.