Emilie i Matthieu

Gość

I wziąłby Andiego za małego chłopca. Małego chłopcego, oh snap... - Właśnie nie próbowałam, za bardzo się bałam. Hej, nadal mi zimno - nie wiem jeszcze, czy to aluzja, wsunęła stopy między jego łydki, znaczy wiesz. Swoją drogą nie miała jakoś bardzo zimnych stóp.

pierdu pierdu

Agnieszka z mojej klasy odmieniała przez przypadki w jakiejś pracy wyraz hobby i były zdania o 'moim hobbym' xd - Też bym się bał - stwierdził, chociaż może pograżył przez to swoją męskość, ale trudno, przecież Chelsea nie rozgada takiej bzdurki.. - Naprawdę wciąż ci zimno? To podejrzne, ja jestem ciepły, Matt pewnie też... - Co ona robi z tym całym ciepłem, ktore im kradnie!

Gość

- Może to dlatego, że Matthew torturuje Emilie i ustawił temperaturę na fajną dla chłopców, a dziewczyny zamarzają? Dobra, luźna propozycja - w sumie trochę polepszył się jej humor, jej niewiele brakuje, tylko jego penisa na plecach. Dobra, żartuję. Lubię pisać 'dobra, ...'. Chyba jutro skończę sezon Hałsa wreszcie, jestem na 16, wyrobię się? =d

pierdu pierdu

Wyrobisz, spokojnie. Ja skończyłam trzeci spn dzisiaj! - O, on pewnie tak robi, ale myślałem, że temperaturę ciała faceci mają tą samą co kobiety. - Zdziwił się ogólnie, jego teoria została obalona i w ogóe depresja. Smyrał ją tam i ówdzie..., i pocalował ją w karczek nawet,wow.

Gość

I jak! - Wszyscy mają taką samą, ale coś tam związane z ciepłem zależy od grupy krwi. Powinieneś wiedzieć, jesteś starszy! - podobało jej się smyranie związane z medycznymi zagadkami. Hej, pójdą na medycyną i będą pracować u Cuddy.

pierdu pierdu

Biedny Dean :<! Sam go wyciągnie z piekła? Tez bym chciała u Cuddy pracować, lubię ją strasznie. - Nie wiedziałem - stwierdził i trochę mu było głupio,bo faktycznie powinien był wiedzieć, skoro jest starszy.. Pewnie chodzi o ciepło wlaściwe i te bajery. - Jaką masz grupę krwi? Bo ja nie wiem, to głupie,co? - Ja też nie wiem,:c

Gość

-Pewnie jesteś wyznawcą tego, no.. hm, ci co tak chodzą po domach - też zapomniałam! - oni nie pozwalają na transfuzje i tak dalej. Be plus. Naprawdę nie wiesz? Hej, na pewno jesteś jechowym. O, przypomniałam sobie. - Deana wyciągnie CASTIEL <3333333333 z piekła i generalnie będzie wojna anioły:demony. Cas jest ładny i mam z nim ikonkę

<3

pierdu pierdu

Kocham jak się dobro i zło bije<3. Jehowy jest, przez samo h:/ U nas na Osowej jak się jedzie to jest taka willa i podpisana 'sala królewska świadków jehowy' czy coś takiego,xd. - Nie jestem świadkiem jehowy, co ty, moja mama strasznie ich nienawidziła i z siostrami obrzucaliśmy ich czasami kamyczkami. Listonoszy też! - Miał szczęśliwe dzieciństwo.. - I naprawdę nie wiem, pójdę się kiedyś zbadać.. - Bał się igieł:<

Gość

A nie wiem nawet, okej, nauczyłaś mnie już życia&ortografii. - Młodociany przestępca z ciebie, Andy - zauważyła, uśmiechając się miło. Obróciła się na chwilę, nie jakoś gwałtownie, nie zabiła go w każdym razie - Idę spać, zamykają mi się już oczy same - ostrzegła! I pewnie czekała na buzi, ech...

pierdu pierdu

- W porządku,mi w zasadzie też - stwierdził, usmiechając się sennie, chwilę wzdychał, może miał duszności, zapadnięte płuco, albo coś.. Chociaż nie, bo zaraz było w porządku, to pewnie tylko ten rak płuc:P pocalował ją na dobranoc w usta, ale tak nie jakoś specjalnie natarczwie, żeby nie oberwać. - Dobranoc, mała.

Gość

-Ta koszulka śmierdzi Mattem - zauważyła jeszcze w sumie, odwracając się z powrotem, bo muszę jeszcze ściągnąć jedną piosenkę i zrzucić na komurę!

pierdu pierdu

- Trzeba bylo pożyczyć moją.. - Mruknął i zasnął!

Gość

Ona też, ale najpierw się wygrzebała i znalazła iPoda w wiadomym celu. Nie, nie masturbowala się nim...