oh, but we can travel side by side
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Go??
Gość
|
Temat: Re: Mieszkanie Suki i Cass Wto Mar 10, 2009 1:02 am |
|
|
Całowała go ostro, oho, pewnie poraniła go językiem, albo coś.. .. . . Biedny Aron. ... . ... aronia... to znaczy on w sumie nie uważał, że jest w tym momencie jakoś specjalnie biedny, tylko dodam jeszcze od siebie że on również zostawił nóż w spokoju i całe szczęście bo nóż był ostry niczym jej pocałunki : /, skoro tak się sprawy mają to i on się może nie rzucił na nia ale w każdym razie ją podtrzymywał bo sytuacja bła taka, że opierała się o ścianę, albo lodówkę, lodówka brzmi bardziej krejzolsko i on stał przed nią i blablabla, założył sobie jej zgrabną nogę na biodro, nie pytając tym razem, czy jest gotowa i tak dalej, bo ostatnio to się źle skończyło! Znaczy właściwie wcale się nie skończyło. Wesssał się w jej usta, ale zaraz przeszedł na szyję i generalnie to odsunął na chwilę, żeby pozbyć wreszcie jej koszulki, bo ile można, conie
|
|
|
|
cassandra
dajesz
|
Temat: Re: Mieszkanie Suki i Cass Wto Mar 10, 2009 1:11 am |
|
|
ona była niczym w jakimś transie, chyba nim się tak podjarała i jego seksownym polo, którego nota bene już nie miał na sobie. i wprawdzie lodówka nie była zbyt wygodnym miejscem, na dobrą sprawę mieli jeszcze do dyspozycji ogromny blat i jeszcze bardziej ogromniejszy stół, na którym stały jakieś talerze i coś tam jeszcze. ale cassandra była gotowa na wiele poświęceń, nawet na uczucie mrowienia na plecach. jej oddech przyspieszał, a ona sama wykrzykiwała w niebogłosy niecenzuralny treści typu `pieprz się ze mną, aaron! tu i teraz!` i chyba wszyscy sąsiedzi w kamienicy ją słyszeli, serio.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Mieszkanie Suki i Cass Wto Mar 10, 2009 1:14 am |
|
|
tak sobie przypomniałam, że one mieszkają z babcią xd
W sumie pomyślał o tym że ona jest dziewicą i z uwagi na kilka szczegółów technicznych takich jak chociażby ból czy coś tam może masz rację z tym ogrooomnym blatem, toteż przyciągnął ją do niego, po drodze pozbywając ją bielizny, bo stanik już wcześniej zagubił się w akcji tudzież nawet akacji i zgarnął z blatu jakieś kwiatki i nie wiadomo co, bo przecież trzeba dbać o komfort. Ułożył ją odpowiednio i całując ją jeszcze czule, za chwile ją rozdziewiczył, mówiąc raczej kolokwialnie, starając się w miarę delikatnie, jak najdelikatniej, no bo wiesz.
|
|
|
|
cassandra
dajesz
|
Temat: Re: Mieszkanie Suki i Cass Wto Mar 10, 2009 2:11 am |
|
|
owszem, rozdziewiczył ją i to w jaki sposób.... ale oszczędzmy szczegółów. już my dobrze wiemy co się tam działo. no dobra, wracam do meritum, więc tak rozdziewiczył ją zaszczytnie, ale dokonał jeszcze bardziej o wiele istotniejszej rzeczy niż mu się mogło wydawać. mianowicie pomógł jej przeinaczyć się z dżownicy w motyla, serio! już mówię o co chodzi. bowiem z wiecznie zakomleksionej kujonki zmieniła się w prawdziwą bogini seksu i niewyżytą nimfomankę, bez kitu! jeszcze nigdy nie miała w sobie takiego pociągu, ciuchciuch... znaczy mówię o pociągu seksualnym, adrenaliny i pewności siebie co teraz. emanował od niej sam seksapil, to nasz broń kobieca. nanana. nevermind. i w ogóle chciała jeszcze i jeszcze! i darła się w niebogłosy i w ogóle. i gdy już więcej nie mogła to padła na owy blat i łapała z wielką trudnością każdy oddech. i nie wiem..... a aaron chyba był martwy, znaczy wykończyła go, dziaduwa. xd
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Mieszkanie Suki i Cass Wto Mar 10, 2009 2:14 am |
|
|
to ona bogini seksu jes napalona mokra na wejsciu ./'./' sasasa zna sie przeboje mlodzjeeezy
No martwy moze nie, ale bylo blisko, przemknelo mu przez mysl ze musi zaczac odwiedzac czesciej silownie i biegac i w ogole przypakowac & poprawic kondycje prawdopodobnie tez, taktaaak, w kazdym razie nie mial jakos zbytnio ochoty lezec na blacie wiec gdy hm, doszedl w niej, coz, nie zabezpieczyli sie ale i ja nie lubie dzieci i ciaz na rpg to prawdopodobnie i jego pogryzl w dziecinstwie pies sasiada i nie moze miec dzieci, czy cos, wiec moze sobie przyruchac, mowiac kolokwialnie po raz drugi, siemano.
|
|
|
|
cassandra
dajesz
|
Temat: Re: Mieszkanie Suki i Cass Wto Mar 10, 2009 2:21 am |
|
|
nie no. pis end low. xd
no powiedzmy, że ona miała dni niepłodne. nie odliczała, bo niby nie miała takiej potrzeby. ale ja jestem bogiem na rpg i wiem, że nie zajdzie w ciąże, bo nie jest im dane. i ona powiedzmy, że doznała po raz któryś orgazmu, takiego mega długiego, jak stąd do...... londynu! i w ogóle to chyba takiego seksu z nim jeszcze długo mieć nie będzie.... bez kitu! chyba, że postanowią to powtórzyć z aaronem. na przykład pod namiotem, to bybyło dopiero ciekawe! oja.
/zaraz ide, znaczy za 6 h wstaję. xd
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Mieszkanie Suki i Cass Wto Mar 10, 2009 2:27 am |
|
|
Albo kupią sobie takie urocze maski do nurkowania z rurkami i będą uprawiać seks w jeziorze, żeby nikt ich nie przyłapał. W takim razie koniec seksu na dzisiaj, bo ile można, mimo wszystko, to tylko facet, też musi trochę zregenerować siły trochę. Wsunął bokserki na chudy tyłek i powiedział coś, że on musi iść, bo nocuje już czwarty dzień poza domem, bez kitu, trzeba czasem się wykąpać -.- nie no, akurat kąpał się często, ale mimo wszystko. Ucałował ją jeszcze, w oko, znaczy tak wiesz, nie w otwarte,xd.
|
|
|
|
cassandra
dajesz
|
Temat: Re: Mieszkanie Suki i Cass Wto Mar 10, 2009 2:29 am |
|
|
dobra, spoko. xdd i poszła spać to jak ja, zgapiara.
|
|
|
|
Sponsored content
|
Temat: Re: Mieszkanie Suki i Cass |
|
|
|
|
|
|
|
Strona 5 z 5 |
Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5 |
|
|
Permissions in this forum: |
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|
|
|
| |
|