oh, but we can travel side by side
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Go??
Gość
|
Temat: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 5:00 am |
|
|
|
|
|
|
Agnès
co u ciebie?
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 8:08 pm |
|
|
Agnès spacerowała sobie właśnie o tutaj gdzieś, z butelką wody mineralnej, bo było jej piekielnie gorąco.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 8:13 pm |
|
|
A Ralph siedział pod drzewem i właśnie skręcał sobie soczystego jointa, nucąc pod nosem jakąś piosenkę Amy Winehouse, bo właśnie słucham, ale nie pamiętam tytułu, a nie chce mi się sprawdzać, przepraszam. Zauważył jednak Agnes i uśmiechnął się fajnie, bo do w końcu Gaspard, chociaż jeszcze nie mogła tego zobaczyć, prawda? -Agnes, cześć!
|
|
|
|
Agnès
co u ciebie?
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 8:21 pm |
|
|
- O, cześć! - cmoknęła go w policzek, by zaraz przysiąść koło niego, założywszy nogę na nogę, bo miała spódniczkę, a w takiej sytuacji tak było jej najwygodniej. - Jak leci?
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 8:25 pm |
|
|
Jak założyła nogę na nogę, siedząc na trawie? ;p -Leci, leci dobrze leci, może gdzieś doleci - ja pierdolę, kocham taki bełkot. Podsunął się trochę do góry, bo zjechał na trawę i zrobiło mu się niewygodnie, po czym wsunął skręta w wargi, które notabene wywołują we mnie niemałe podniecenie, i wygrzebał z kieszeni, spadających z tyłka ciemnych levisów swoje oczojebnie różowe Zippo. Zapalił i zaciągnął się, podając teraz skręta Agnes - Hm?
|
|
|
|
Agnès
co u ciebie?
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 8:54 pm |
|
|
No tak w sensie, że w siadzie płaskim, czy jak to się zwie, skrzyżowała nogi w łydkach gdzieś, junoł. - Jasne, Ralph, ćpunie. - zaśmiała się, poczym wzięła od R skręta i zaciągnęła się. Nie była przeciwna używkom i tak dalej, ale mimo to od zawsze twierdziła, że Ralph z tym przesadza, cóż, ale to jego życie i nie będzie się mu tam wpieprzała.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 9:04 pm |
|
|
I słusznie, bo prawdopodobnie gdyby spróbowała coś na ten temat powiedzieć, tylko by jej nakurwił. -Ładnie dziś wyglądasz, Agnes. Zmieniłaś fryzurę? - tak tylko powiedział, pewnie nawet gdyby obcięła na krótko włosy uprzednio sięgające pasa, by tego nie zauważył. Faceci! Zabrał jej skręta, bo przestał czuć w ustach przyjemny smak zioła, które notabene było wyjątkowo mocne, co mu odpowiadało. Znalazł dilera idealnego. Przynajmniej jak na razie.
|
|
|
|
Agnès
co u ciebie?
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 9:07 pm |
|
|
- Nie, Ralph, ale mimo wszystko dziękuję. - uśmiechnęła się i poczochrała go po włoskach! <3 - Za to ty teraz tak. - zaśmiała się. Był według niej bardzo pocieszny i chyba właśnie za to go lubiła, ale w sumie to Agnes lubi wszystkich, więc nie robi...
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 9:10 pm |
|
|
-Huh - zassał policzki od środka i przechylił głowę, patrząc na nią jak upośledzona złota rybka, czy inny cudak, nie wiem dlaczego, miał takie widzi mi się. To tylko Ralph, trzeba mu wybaczyć, bo została mu już niewielka ilość szarych komórek. Okej, wcale nie. Tak naprawdę był wyjątkowo inteligentny, ale to marnował, swoim ćpuństwem wesołym, właśnie to wymyśliłam. Ratujcie go! Won't you please, please help me? Właśnie słucham, cóż za idealne wyczucie wszystkiego - Już nie - oznajmił, przywracając włosom ich poprzedni stan.
|
|
|
|
Agnès
co u ciebie?
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 9:16 pm |
|
|
- Eej, zawsze musisz psuć moje dzieła? No wiesz ty co, tak bardzo się starałam.. Głuptak. - udała, że się obraziła równa się skrzyżowała ręce na piersi i odwróciła głowę w drugą stronę, z poważno-smutną miną.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 9:18 pm |
|
|
-Kobiety... - mruknął pod nosem, może po części do skręta, któremu teraz przyglądał się z niejakim uśmiechem na twarzy. W końcu wsunął go między wargi i trącił Agnes łokciem, dodając niewyraźnie - No, nie obrażaj się mała. Możesz rozczochrać mnie jeszcze raz, skoro to dla ciebie takie ważne, no... - i pochylił się nad nią, właściwie kładąc jej głowę na udach - O taak - ucieszył się i zaśmiał - Nice one!
|
|
|
|
Agnès
co u ciebie?
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 9:26 pm |
|
|
- Boże Ralph, przystopuj trochę, bo chyba serio zżarło ci już cały mózg. - zaśmiała się. - Ale i tak cię kocham, znaczy no wiesz, po przyjacielsku, żeby nie było, że tu jakieś niewiadomo jakie wyznania padają. - wytłumaczyła się szybciutko, coby sobie nie myślał za wiele.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 9:30 pm |
|
|
-Jasne i tak wiem, że kiedy penetrujesz sobie cipkę, myślisz właśnie o mnie! - zawołał prawdopodobnie nawet nie zdając sobie sprawy z tego jak nieodpowiednie, głupie & obleśne było to co powiedział. Funny Ralph, rly. Ułożył się na niej wygodniej i podkurczył nogi, no wiesz, stukając teraz jednym butem o drugiego, a miał trampky! Bo kocham trampki, chociaż dzisiaj doszłam do wniosku, że mam za grube łydki i nie mogę ich sobie kupić, nie przeszkadza mi to jednak w kochaniu ich piękną, platoniczną miłością. Ah!
|
|
|
|
Agnès
co u ciebie?
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 9:32 pm |
|
|
- Ja pierdole, jesteś chory. Tak, myślę o tobie. Mam twoje dwa ołtarzyki w domu i codziennie wieczorem modlę się, żebyś mnie w końcu przeleciał! - pokręciła oczami. Gdyby nie to, że to Ralph, to dawno powiedziałaby mu coś dobitniejszego, bo z łapami z kolei raczej skakać do niego nie będzie.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 9:36 pm |
|
|
-Naprawdę? - zjarany umysł Ralpha niestety nie wychwycił w jej wypowiedzi ani odrobiny ironii i pomyślał, że faktycznie ma w domu jego ołtarzyki - Pokaż mi je! Chcę je zobaczyć! - upierał się teraz jak mały chłopiec. Nawet usiadł prosto i odwrócił się do niej przez ramię. Prawdopodobnie wyglądał zupełnie słodko z błąkającym się po twarzy cwanym uśmiechem i powiększonymi źrenicami, wielkimi lekko rozchylonymi ustami i przydługimi rozczochranymi włosami. Młody Bóg. Achilles przy nim wymięka. A co!
|
|
|
|
Agnès
co u ciebie?
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 9:39 pm |
|
|
- Ralph, to była ironia, nie dostrzegłeś tego? - popchnęła go lekko, ale nie tak, że poleciał czy coś, chociaż właściwie cholera ich tam wie.. - Ale jak chcesz, to dzisiaj przygotuję jeden dla ciebie i następnym razem jak do mnie wpadniesz, to ci go pokażę, okej?
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 9:44 pm |
|
|
-Okej, pasuje mi - skinął głową, na znak akceptacji jej pomysłu. ponownie oparł głowę na jej udach i przymknął oczy, leniwie zaciągając się resztką skręta. Wyznawał jednak zasadę, że w tych sprawach nie można niczego zmarnować. Przecież dzieci w Afryce są na głodzie, nie? xd. Ah to zawiłe rozumowanie Ralpha, kocham go. Łajza urocza.
|
|
|
|
Agnès
co u ciebie?
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 9:47 pm |
|
|
- Oh, Ralph. - westchnęła i zaśmiała się, myśląc, że jest jednak totalnym głuptakiem,ale bynajmniej, nie przeszkadzało jej to. Pogłaskała go po włoskach, z uczuciem i te sprawy, ale raczej było mu to obojętne, tak myślę. - Ale wiesz, nie ma nic za darmo..
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 9:48 pm |
|
|
-No wiem, nawet wymyśliłem jak ci to wynagrodzę Agnes. Co powiesz na dziki seks przed ołtarzykiem? - wyszczerzył zęby i wyciągnął rękę, żeby posmyrać ją kciukiem po policzku. Nie, nie była brudna, po prostu miał ochotę sprawdzić czy jej skóra jest tak gładka na jaką wygląda. Była.
|
|
|
|
Agnès
co u ciebie?
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 9:51 pm |
|
|
- Nic z tego, Ralph. Myślałam raczej o czymś innym.. - powiedziała sciszonym głosem. - Ja zrobię dla ciebie ołtarzyk, a ty załatwisz mi zielsko? Wchodzisz w to? - zapytała, podając mu dłoń, no wiesz, na podpisanie umowy, xd.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 10:00 pm |
|
|
-Czuję się taki wykorzystywany przez to okropne uzależnione społeczeństwo - pokręcił głową, siadając - mogę załatwić ci rabat, maleńka, ale na tym świecie nie ma nic za darmo. Przynajmniej w kwestii trawy. A szkoda, nie powiem - przeciągnął się i zerknął na swoje spodnie, bo miał rozpięty rozporek. Ojej. Zapiął w każdym razie.
|
|
|
|
Agnès
co u ciebie?
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 10:02 pm |
|
|
- No dobra, zawsze coś. - pokręciła oczami. - Pewnie masz kartę stałego klienta, czy coś, stąd ten rabat! - zaśmiała się, by za chwilę śmiech przemienić w lekko ironiczny uśmieszek, hehe.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 10:10 pm |
|
|
-Nazwałbym to raczej znajomościami, ale może karta stałego klienta to nie takie złe określenie - zamyślił się nad tym i rozkminiał, dopóki mu się nie znudziło - Chodźmy stąd, zdrętwiał mi tyłek, nie wiem jak tobie - ale może to od zielska. hihi.
|
|
|
|
Agnès
co u ciebie?
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 10:13 pm |
|
|
- Okej, tylko gdzie? Na mieście się raczej z tobą nie pokażę, a mój dom.. Hm, lepiej, żebyś nie widział go, nim postawię twój ołtarzyk. - zaśmiała się. - Więc? Wiesz.. z chęcią zobaczyłabym twoją klitkę.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Promenade Plantée Sob Mar 07, 2009 10:28 pm |
|
|
-Hyhy, może lepiej nie - powiedział, wstając. Nawet otrzepał swój seksowny tyłeczek z jakiejś trawy i innych liści - Innym razem, mała. Obiecuję. Wujek Ralph musi lecieć pozałatwiać różne sprawy. Właśnie sobie przypomniałem.
|
|
|
|
Sponsored content
|
Temat: Re: Promenade Plantée |
|
|
|
|
|
|
|
Strona 1 z 3 |
Idź do strony : 1, 2, 3 |
|
|
Permissions in this forum: |
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|
|
|
| |
|