oh, but we can travel side by side
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 5:00 pm |
|
|
naomi pozwolila sobie nawet usiąść obok, ale jakoś grzecznie, bo wciąż miala na sobie spodniczke od mundurka, to nie bedzie nikomu pokazywac jednak majtek. w kazdym razie usmiechnela sie teraz symaptycznie. - i jak tam? co z andym? w ogole opowiedz mi to chels, ostatnio lubie sluchac. to znaczy chodze na sesje do psychologa i to mi pomaga.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 5:04 pm |
|
|
tez miala spodniczke wiec ogolnie to sie opierala o cos i miala nogi wyciagniete przed siebie i jedna na drugiej, tak wiesz jak, ten! w kazdym razie pokiwala glowa bo wiesz, cokolwiek-wczoraj u mnie nocowal. ale wiesz, tylko nocowal, ogolnie to ta agnes jest jakas psychiczna, nie pozwala mu wchodzic, gdy za pozno wraca czy cos...
|
|
|
|
Corrie
kasztaniak
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 5:08 pm |
|
|
- Chelsea napisał:
- nie pozwala mu wchodzic, gdy za pozno wraca czy cos...
lol <3
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 5:13 pm |
|
|
naomi uniosla obie brwi do gory w sumie troche zaskoczona. - no, ale chyba razem oplacaja to mieszkanie, wiec co ona ma do gadania. w ogole fuj aaron z nia sypia, fuj - stwierdzila, bo jej sie przypomnialo, aczkolwiek nie wydawalo jej sie to tak obrzydliwe jak w sobote - generalnie wczoraj u mnie spal i troche sobie pogadalismy i wiem, ze on nie jest taki jakiego z siebie robi.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 5:21 pm |
|
|
-wiem. to znaczy ze sypia z agnes. hej, jak to nie jest? - zapytala, unsozac brwi teraz ona, beda sie pewnie tak zaskakiwac nawzajem i w koncu obie skoncza z brwiami na tyle glowy, hej!
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 5:26 pm |
|
|
- no nie jest, po prostu porozmawialismy sobie szczerze i w ogole i on naprawde nie jest zly - stwierdzila teraz, ale nie zamierzala mowic chelsea ze aaron prawie sie rozplakal, nawet jesli byla jej najlepsza przyjaciółka - to agnes w koncu chce andiego czy arona, bo sie pogubilam troche?
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 5:30 pm |
|
|
-i polaczy was dluga, niekonczaca sie milosc? daj spokoj, naomi, wszyscy wiedza jaki jest aaron, tacy ludzie sie nie zmieniaja. co nie znaczy ze go nie lubie, hej, jest pocieszny - wlasnie, chelsea raczej nie przyjmowala do wiadomosci tego teraz co mowila naomi, no bo sorry, ale co to w ogole ma znaczyc?!?! - w kazdym razie -westchnela - co do agnes to ona chyba sama nie wie. naprawde dalabym sobie spokoj gdyby ona mi powiedziala ze jest w nim zakochana i zebym sobie odpuscila, ale takie balansowanie pomiedzy przyjaznia i jakas straszna zazdroscia to dla mnie niezrozumiale.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 5:34 pm |
|
|
- dam jej telefon do mojego psychologa, takie sesje naprawde pomagaja, wiesz? - usmiechnela sie nawet i wyciagnela nogi przed siebie rowniez - jejku, ale chels ja nie powiedzialam, ze cos mnie z nim laczy, tylko ze jest lepszy niz myslalam. w zasadzie nie wiem czy umialabym z nim uprawiac seks z mysla, ze on pieprzyl agnes, omatko.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 5:35 pm |
|
|
-rety, moze on tak tylko sie przechwala, naomi! skad wiesz - wlasnie, przysunela sie do niej i objela ja ramieniem bo miala potrzebe milosci ogolnie - co u twojego brata?
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 5:40 pm |
|
|
- nie wiem, wiesz, przestaje za wami i ta wasza telenowela troche nadazac - usmiechnela sie i oparla policzek o jej ramie, przymykajac teraz oczy - a u nelsona nie wiem pewnie imprezuje w tym calym nowym jorku, czy cos tam. dawno z nim nie rozmawialam.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 6:44 pm |
|
|
-rozumiem, zerwane wiezi i te sprawy - oblizala usta wykanczajac swoj soczek i wcisnela pusty kartonik do torebki - kurcze, ja tez juz dawno przestalam nadazac. teraz jedynie troche sie orientuje ewentualnie.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 6:58 pm |
|
|
- powinnysmy sie rozerwac, mysle - zaproponowala w sumie jakos tak luźno, no bo jesli chelsea nie chciala to nie bedzie przeciez jej na sile ciagac po klubach czy gdziekolwiek - czyli z andym mniej wiecej dobrze?
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 7:04 pm |
|
|
-wiec wbijmy na parapetowke do agnes - rzekla, bo akurat przegladala na swoim telefonie fotobloga owej! xd taki trik magiczny i w ogole, wow, ale mi pachnie pizza. - mniej wiecej dobrze. w sensie hej, jestesmy przyjaciolmi.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 7:05 pm |
|
|
- dlaczego? - w sensie dlaczego sa przyjaciolmi, bo jej akurat wydawalo sie to troche niedorzeczne - do agnes? - zapytala, bo nie wiedziala, czy chels mowi naprawde czy tylko sobie zartuje.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 7:07 pm |
|
|
-co dlaczego? - nie czytala didaskaliow xd - do agnes. kupmy jej wycieraczke, czy cos.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 7:09 pm |
|
|
- no dlaczego jestescie przyjaciolmi, wiesz ja nie wierze w przyjaźn po tym jak sie z kims przespalismy. wlasnie, przespalas sie z nim chels? - bo to roznie bywa conie. teraz naomi w sumie rozejrzala sie dookola - nic jej nie kupimy, chels.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 7:09 pm |
|
|
-aha, wczesniej - pokiwala glowa, podnoszac tylek, podala jej reke tez - chodz, idziemy! bedzie fajnie.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 7:12 pm |
|
|
- ty chyba zwariowalas chels, ja nie ide do tej wariatki, przeciez sie z nia nie lubimy - pokrecila glowa i nie zamierzlaa sie jednak podnosic.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 7:42 pm |
|
|
-jezu, naomi, po prostu.. zreszta niewazne, idziemy jednak do andiego - wlasnie, podniosla sie. swoja droga to jest takie troche smieszne bo z tego co pamietam to naomi sie calowala z andym kiedys xd
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Wto Mar 24, 2009 7:54 pm |
|
|
e tam to tylko tak po przyjacielsku i pewnie nawet nie pamieta,xd- no dobra, to idziemy - wstala teraz, bo andi jednak bardziej jej odpowiadal niz agnes no i poszly zaczne nawet.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Czw Kwi 02, 2009 6:02 pm |
|
|
woziła się trochę ale tak bardziej czilałcik i te sprawy i miała też fajnego sprajta w puszce w fajnej dłoni i od czasu do czasu popijała od niechcenia oczywiście bo to niechcenie ciągle w ramach czilałtu. i znudziło jej się wożenie w którymś momencie więc oparła się o coś fajnego też i wciąż była fajna tak gdybyście się martwili.
|
|
|
|
Andy
pierdu pierdu
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Czw Kwi 02, 2009 8:00 pm |
|
|
Andy ze zdrowym, rumianym jabłuszkiem szukał Chelsea po calym parku, pewnie krzyczał wciąż jakieś 'Chelsea, Chelsea', jak skończony idiota, aż w końcu ją znalazł i w zasadzie oparł się o to coś fajnego, mówiąc 'cześć', akurat zjadł jabłuszko i wyrzucił do kosza ogryzek.. Patrz, jaki grzeczny.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Czw Kwi 02, 2009 8:08 pm |
|
|
andy też musi przytyć żeby był zdrowy i rumiany : ( jak taki wiejski chłopiec ze zbożem w buzi. - cześć ędi - przywitała go moim zdaniem całkiem całkiem normalnie i uśmiechnęła się też dla lepszego efektu - co tam co tam? chociaż nie, pytałam już dwa razy w sumie, to moze lepiej powiem ze fajnei cie widziec... wcale nie mam na mysli tego ze mowie tak tylko z grzecznosci. naprawde fajnie cie widziec... chcesz sprajta? - pomachala puszeczką, bo się już zagadała...
|
|
|
|
Andy
pierdu pierdu
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Czw Kwi 02, 2009 8:17 pm |
|
|
Andy w słomkowym kapeluszu.. - A jest bardzo rozgazowany? - Spytal, w zasadzie to lubił rozgazowane napoje chyba bardziej niż nierozgazowane, więc wziął od niej puszkę i chwilę nią pomieszał, może nawet pozataczał nią ósemki w powietrzu.. Chociaż nie,to głupie. - Mi też cię miło widzieć. Albo coś w tym stylu.. Długo się tak opalasz? Słońce pewnie niedługo zajdzie, to bedziesz musiała się przestać, :c.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg Czw Kwi 02, 2009 8:20 pm |
|
|
this is why im hot... ja tez wole rozgazoawne - dobra, w sumie to sie nie opalam, chcialam byc fajna po prostu :c - wlasnie, obejrzala teraz swoje ramie - w sumie i tak nie jestem specjalnie blada. nie? - ma sie te korzenie, tak, gorzenie, jakies tam, pewnie arabskie czy jakies, nie wiem w sumie, tallulah ogolnie jest z australii i mowia ze jest ladniejsza od karlie ale underrated to mam podniete ;podnieta; ;d
|
|
|
|
Sponsored content
|
Temat: Re: Jardin du Luxembourg |
|
|
|
|
|
|
|
Strona 3 z 4 |
Idź do strony : 1, 2, 3, 4 |
|
|
Permissions in this forum: |
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|
|
|
| |
|