cecilie
dajesz
|
Temat: Re: sesil. Sob Kwi 11, 2009 6:55 pm |
|
|
wróciła więc z nieszczęsnym mleczkiem i usiadła obok antona, podając mu buteleczkę z mleczkiem. - kupiłam w aptece, to jest ponoć dobre, to znaczy, na pewno jest dobre, ale nie wiem, czy coś da - znała się na tych rzeczach, w końcu była na medycynie, tak? nie krępowała sie zbytnio, ona mało co się krępuje, ułozyła się na kanapie, przewieszając przez jego kolana, to znaczy, klatką piersiową przylegając do jego ud, a twarz zanurzając w jednej z miękkich poduszek, pod która pewnie też coś było, nie wiemy tylko, co. pomyślała, że fajniej by było, żeby anton po prostu odwrócił jej uwagę od bólu, a skupił ją na antonowych ustach, nic takiego jednak nie mówiła.
|
|
Anton
krulik
|
Temat: Re: sesil. Sob Kwi 11, 2009 7:01 pm |
|
|
chętnie by tak postąpił, ale jednak nie chciał się jej narzucać, przecież prawie jej nie znał i nie wiedział, pfu, nie mógł wiedzieć, jak na takie coś by zareagowała. - zobaczymy. jak będzie piekło, albo coś, to mów, nie? - i zabrał się w mleczowanie jej! było mu strasznie, strasznie fajnie z jej piersiami na jego udach, ale nie chciał nic o tym mówić. starał się działać delikatnie z tym nieszczesnym mleczkiem, przecież nie chciał, żeby do dłoni przykleiły mu się płaty jej skóry-.-xd.
|
|
cecilie
dajesz
|
Temat: Re: sesil. Sob Kwi 11, 2009 7:07 pm |
|
|
- hm, w zasadzie jest nieźle - mruknęła, przymykając oczy. miał takie kochane, duże i przede wszystkim lodowate dłonie, które nie były aż takie szorstkie jak wydawało jej się z początku. rozluźniła się, choc zrobiła to z niezwykłym trudem, w końcu trudno jej było się nie spinać, kiedy jej dotykał, jakby jej nerwy były wrażliwsze na jego dotyk niż na wszystko pozostałe. - jak to jest spędzać pół dnia na wcieraniu różnych świństw w moje plecy? - zapytała, uśmiechając się pod nosem. miała ochotę się na niego rzucić, ale zdusiła ją w sobie.
|
|