oh, but we can travel side by side
PRZENIEŚLIŚMY SIĘ DO BERLINA
www.ohberlin.lifeme.net
oh, but we can travel side by side
PRZENIEŚLIŚMY SIĘ DO BERLINA
www.ohberlin.lifeme.net
oh, but we can travel side by side
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

oh, but we can travel side by side


 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

sesil.

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Idź do strony : 1, 2  Next
Autor Wiadomość
cecilie
dajesz
cecilie


sesil. Vide
PisanieTemat: sesil. sesil. EmptyCzw Kwi 09, 2009 5:13 pm

małe, przytulne mieszkanie z balkonem wychodzącym na ulicę.

w wąskich uliczkach panowało przyjemne zimno, a na klatce schodowej robiło się więc lodowato, dopiero w mieszkaniu sesil można było odczuć dość normalną temperaturę, bo miała ustawioną klimatyzację na osiemnaście stopni, tak więc było zupełnie fajnie. wpuściła go do środka i kopnęła japonki w kąt, usiłując nie patrzeć na duże lustro wiszące na ścianie.
- hm, więc, teeeen, napijesz się czegoś?
Powrót do góry Go down
Anton
krulik
Anton


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptyCzw Kwi 09, 2009 5:20 pm

Rozejrzał się dookola. W zasadzie to nie sądził, że Cecilie zaprosi go do domu, przed chwilą się poznali i to w takich może nie do końca sprzyjających okolicznościach. Oczywiście nie spodziewał się, że Cecilie da mu się zaraz przelecieć, nie wyglądała mu na taką. Nie żeby znał się jakoś specjalnie na dziwkach.. - Wiesz, w zasadzie bardzo chętnie bym się napił. Czegoś zimnego, to nie jest pogoda na ciepłe napoje - zauważył i ściągnął buty. Na wszelki wypadek, może Cecilie była maniaczką czystości. Chociaż nie, nie wierzył w to, widząc warstewkę kurzu, pokrywającą komodę w przedpokoju.

Ostatnio zmieniony przez Anton dnia Czw Kwi 09, 2009 5:24 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
cecilie
dajesz
cecilie


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptyCzw Kwi 09, 2009 5:22 pm

- przepraszam za bałagan - mruknęła jeszcze, obciągając bluzkę, która nie była jakaś szczególnie obcisła ani wydekoltowana, aczkolwiek na ramiączkahc, wiec, hm, musiała mieć dekolt tak czy siak. tak szczerze mówiąc, ona sama też nie sądziła, że kiedykolwiek zaprosi ledwo poznanego faceta do domu, ale anton wydawał jej się być w porządku, po za tym poleciała na jego wygląd, wiem, to puste, ale przyjemnie jej się na niego patrzyło! - mam też ciasto. chcesz?
Powrót do góry Go down
Anton
krulik
Anton


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptyCzw Kwi 09, 2009 5:26 pm

- Nie ma sprawy, u mnie w domu bałagan jest jeszcze większy - zapewnił ją, chociaż to wcale nie byla prawda, bo ostatnio bardzo ładnie posprzątał i wciąż było widać tego ślady. Jednak nie chciał jej przecież dobijać, mówiąc, że mieszka w jakimś burdelu.. - Ciasto! Jasne, że chcę.. Takie domowej roboty? - Spytał. Chyba ze sto lat nie jadł domowego ciasta, najwyżej takie kupne, niby dobre, ale wiadomo, to nigdy nie jest to samo..
Powrót do góry Go down
cecilie
dajesz
cecilie


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptyCzw Kwi 09, 2009 5:31 pm

- sama zrobiłam - wypręzyła się dumnie, pewnie liczyła na to, że anton poleci na jej ciasto. jakkolwiek by to nie brzmiało. zniknęła na moment w kuchni, gdzie w szybkim tempie nłała do dwóch szklanek kokikoli i ukroiła duży kawałek ciasta dla antona, nie chciała mu żałować absolutnie niczego ;c. wróciła do salonu z pełnymi rekoma i jakimś cudem się nie wyglebała, choć zaliczyła potknięcie o rozwaloną na podłodze torebkę, co jednak skończyło się szczęśliwie. potawiła wszystko na ławie i westchnęła z ulgą. usadowiła się wygodnie na kanapie, prostując nogi i krzyżując je w kostkach. wcale nie miała zarośniętych! - studiujesz coś?
Powrót do góry Go down
Anton
krulik
Anton


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptyCzw Kwi 09, 2009 5:38 pm

- Wow - stwierdził, zerkając łakomie na ciasto. Biedny, biedny Anton, był prawdziwie wygłodniały, bo od śniadania, które było dosyć skromne, nie jadł nic, jeśli nie liczyć gumy do żucia Orbit, tej różowej dla dzieci, którą dostał od hostessy. Usiadł, jeśli wcześniej nie siedział. - Hm, no tak, studiuję. Ekonomię. - Nie byl z tego wcale a wcale zadowolony, bo ani odrobinę ekonomia do nie interesowała, ale teraz chyba było trochę za późno na zmianę kierunku. - A ty? - Spytał. Nie sądził, by wciąż chodziła do liceum.. A może po prostu miał nadzieję, że już nie jest w wieku szkolnym!
Powrót do góry Go down
cecilie
dajesz
cecilie


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptyCzw Kwi 09, 2009 5:43 pm

- medycynę. mówisz tak, jakbyś nie lubił swoich studiów - zauważyła spostrzegawczo, sięgając po swoją kolę, żeby teraz wziąć trzy łyki na raz, była bardzo spragniona, na dworze było przecież tak gorąco, że niemal umierała na suchoty. nieważne, że suchoty to nie to samo co umieranie z gorąca. odgarnęła kosmyki niesfornych włosów za ucho i zawiesiła na nim wzrok, uśmiechając się lekko. był cholernie przystojny, aż wstyd patrzeć.
Powrót do góry Go down
Anton
krulik
Anton


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptyCzw Kwi 09, 2009 5:50 pm

- No bo ich nie lubię. Przecież ekonomia to beznadziejny kierunek! Chciałbym studiować jakąś, hm, medycynę na przyklad, zawsze chcialem być lekarzem, ale się nie dostałem, poza tym rodzice.. Chociaż zazwyczaj największym marzeniem rodzica jest, by dziecko zostało słynnym lekarzem, albo prawnikiem, prawda? - Westchnął ciężko i pokręcił głową, chwilę się gramoląc na kanapie, chociaż była zupełnie wygodna. - A ty lubisz swoje studia?
Powrót do góry Go down
cecilie
dajesz
cecilie


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptyCzw Kwi 09, 2009 5:53 pm

- jasne - skinęła głową. - zawsze chciałam być lekarzem, konkretniej kardiologiem, sęk w tym, że chyba boję się krwi - aczkolwiek miała zamiar się przemóc. w zasadzie nie wiedziała, dlaczego tak chętnie się otwiera przed nim, mógłby ją teraz wyśmiać, a ona by pewnie chodził poddepresjonowana przez najbliższy rok, bo taka już była. - ale jak narazie radzę sobie przy rozbieraniu żaby na części pierwsze - wzruszyła ramionami. - hm, to straszne, że tak na ciebie naciskają - stwierdziła w końcu. - nie powinni.
Powrót do góry Go down
Anton
krulik
Anton


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptyCzw Kwi 09, 2009 6:03 pm

- Teraz już czuję się zobowiązany do spelniania ich zachcianek, nie byłem zbyt dobrym synem, a teraz muszę to nadrobić, żeby po ich śmierci chociaż trochę skorzystać. Ugh, chyba brzmię jak straszny gbur, co? - Zaśmiał się gorzko i wziął sobie ciasta, bo patrzenie jednak mu nie wystarczyło. - Hm, ale nieważne. Boisz się krwi i będziesz kardiologiem, tak? - Nie, żeby wydało mu się to śmieszne..
Powrót do góry Go down
cecilie
dajesz
cecilie


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptyCzw Kwi 09, 2009 6:06 pm

- nie aż taki straszny - uśmiechnęła się wyrozumiale, chociaż trochę nie spodobało jej się to, co powiedział, ale jakoś bedzie musiała się z tym pogodzić. - tak, sądzę, że mimo wszystko się przemogę - przytaknęła, sięgając po jedną z wielkich podusi, by przytulić ją teraz do swoich znikomych piersi. - w końcu kardiologia jest fajna, tak samo jak ratowanie życia innych ludzi... - wolała jedynie nie myśleć o tym, ilu ludzi dzięki niej zejdzie z tego świata.
Powrót do góry Go down
Anton
krulik
Anton


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptyCzw Kwi 09, 2009 6:17 pm

- No jasne. Dlatego chciałem być lekarzem, żeby, ten, ratować ludzi! - Naoglądał się pewnie seriali o lekarzach z mamą i myślał, że każdy lekarz jest jak doktor Carter, albo nawet doktor House.. Zajadając ciasto stwierdził, że Cecilie mogłaby być jego żoną, skoro potrafi gotować! Chyba, że umie tylko piec ciasta.. Hm, chociaż może ciasta codziennie, o każdej porze dnia, nie byłyby najgorsze. - Kurczę, pyszne - stwierdził z aprobatą.
Powrót do góry Go down
cecilie
dajesz
cecilie


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptyCzw Kwi 09, 2009 6:21 pm

- dzięki - mruknęła skormnie pod nosem, spuszczając wzrok na swoje kolana. a teraz gwiazda programu! zapomniałam wspomniec o tym, że cecilie miała kotka, ale wcale nie takiego łysego, tylko raczej miłego, puchatego i kochanego, który teraz wskoczył na kolana antona i zaczął się do niego łasić, a sesil pomyslała, że chciałby być na miejscu swojego kota, który miał na imię Rou, nikt nie wie, czemu. Nie dała jednak po sobie poznać tego, co myśli. - zamiast tego będziesz może ratować ekonomię czy coś... - inteligentne.
Powrót do góry Go down
Anton
krulik
Anton


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptyCzw Kwi 09, 2009 6:31 pm

Całe szczęście Anton nie miał żadnego paskudnego uczulenia na sierść zwierzęcą, bo pewnie by teraz uciekł, kichając i kaszląc, o ile od razu nie zszedłby na jej kanapie przez duszności. Zdecydowanie lubił koty, więc pomiział Rou po główce, uśmiechając się do niego, a może do siebie. Albo wręcz do niej.. - Ekonomia niech sama się ratuje - stwierdził niemal egoistycznie.
Powrót do góry Go down
cecilie
dajesz
cecilie


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptyCzw Kwi 09, 2009 6:34 pm

roześmiała się, miała melodyjny, przyjemny dla uszu śmiech, a do tego przyjmną dla oczu twarz, więc chyba musiała być fajna pod tym względem. gorzej z charakterem.
- lubi cię - mówiła o swoim kocie. przysunęła się, by pogładzić rou po grzbiecie, a przy tym zrobiło jej się znów duszno, może głownie dlatego, że łokieć oparła gdzieś w okolicach uda antona, niby to przypadkiem, ale oboje chyba dobrze wiedzieli o tym, że wcale żadnym przypadkiem.
Powrót do góry Go down
Anton
krulik
Anton


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptyCzw Kwi 09, 2009 6:49 pm

Tyryryr, coś tam, coś tam, musiał iść, więc się zmył.
Powrót do góry Go down
Anton
krulik
Anton


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptySob Kwi 11, 2009 6:11 pm

więc anton przyszedł zupełnie szybko, pewnie strasznie mu się do niej spieszyło. albo zwyczajnie był w pobliżu. okej, ta druga opcja była mało prawdopodobna, biorąc pod uwagę to, że wcześniej był w centrum i oglądał telewizory w sklepie z rtv. tak więc zapukał, mając nadzieję, że z cecilie nie jest aż tak źle i ma jeszcze trochę skóry na twarzy.. :<
Powrót do góry Go down
cecilie
dajesz
cecilie


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptySob Kwi 11, 2009 6:14 pm

hehe, z twarzą było okej, ponieważ zasnęła na brzuchu, wąchając trawę, gorzej było jednak z plecami oraz nogami, a raczej tyłem nóg! nie wiem, jak to nazwać, ale wiesz, o co kaman. otworzyła więc mu z nieszczęśliwą miną, w luźnej sukience, odsłaniającej plecki, bo uznała, że szuranie materiału o poparzoną skórę nie będzie wywoływało najlepszych doznań.
- cześć, anton - mruknęła, wspinając się na palce, by pocałować go w nieco szorstki policzek. miała ochotę już tak zostać, z ustami przyciśniętymi do jego skóry, ale zebrała się w sobie i zrobiła dwa kroki w tył, wciągając go do środka za rękę.
Powrót do góry Go down
Anton
krulik
Anton


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptySob Kwi 11, 2009 6:18 pm

anton odetchnął z ulgą, zamykając za sobą drzwi. - myślałem, że z tobą będzie gorzej! gdzie schodzi ci ta skóra, co? - spytał, mierząc ją od stóp do głów wzrokiem. z przodu wyglądała zdecydowanie pozytywnie, a nawet lepiej, niż pozytywnie. mial ochotę schrupać ją na kolację, jednak to chyba było niemożliwe.. przestąpił z nogi na nogę, uśmiechając się do siebie, do niej i do całej reszty. hm, pomijamy fakt, że żadnej reszty nie było!
Powrót do góry Go down
cecilie
dajesz
cecilie


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptySob Kwi 11, 2009 6:21 pm

były meble i ściany, które odwzajemniały uśmiech.
- okej, no to patrz na to - burknęła i odwróciła się tyłem do niego, spuszczając głowę w dół i odgarniając włosy z karku. czy on aby nie miał fetyszu szyi i karku? coś takiego było w wizytówce;x. plecy miała naprawdę czerwone, a w dotyku parzące jak kaloryfer. - jest strasznie, prawda? - jęknęła, wciąż stojąc tyłem do niego, bo teraz wstydziła się i bała przy tym odwrócić przodem, bo jeszcze by się okazało, że ten widok go odstraszy i zamiast antona zastanie zatrząsnięte za nim drzwi.
Powrót do góry Go down
Anton
krulik
Anton


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptySob Kwi 11, 2009 6:25 pm

- hmm.. - zmarszczył czoło. mógł lepiej posmarować ją tym olejkiem, teraz miał wyrzuty sumienia, chociaż jego wina była w tym bardzo, bardzo niewielka. podszedł do niej i delikatnie, opuszkami palców, przesunąl po jej karku, potem wzdłuż jej kręgosłupu. - bardzo boli? - spytał cicho, wzdychając. było mu przykro przez biedne plecki cecilie. nie miał zamiaru jej dołować, mówiąc, że jest strasznie i że pewnie umrze,xd, bo co by to komu dało.
Powrót do góry Go down
cecilie
dajesz
cecilie


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptySob Kwi 11, 2009 6:32 pm

- trochę bardzo - mruknęła, bo miała coś ze słowem trochę i go nadużywała za dużo! starała się oddychać normalnie, chociaż zaparło jej dech w piersiach, a potem, bum! jej serce znowu zaczynało tańczyć polkę w po całej klatce piersiowej, tak jakby chciało za chwilę wyrwać się z piersi i wylecieć przez okno, choć jestem pewna, że wclae nie miało takich intencji. - jest źle? powiedz, bo nie mam jak oglądnąć ich w lustrze. ale cholernie piecze i swędzi - poskarżyła się. - masz zajebiście zimne dłonie, to dobrze - dodała. bała się, że zaraz od jej pleców będzie miał ciepłe ręce.
Powrót do góry Go down
Anton
krulik
Anton


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptySob Kwi 11, 2009 6:36 pm

- bo jestem wampirem,xd- wytłumaczył. i sprawa zimnych dłoni została rozwiązana. - nie jest aż tak źle - zapewnił ją, starając się, by jego głos brzmiał przynajmniej odrobinę przekonująco. - ciesz się, że nie musiałaś jechac do szpitala, bo to różnie bywa. - potem musieliby na nią nakładać larwy, by zjadly martwą tkankę skórną, jak u hałsa. - hm, w każdym razie.. masz jakieś mleczko? to cię wysmaruję, może nie będzie już cię swędziało i bolało. - marzenia ściętej głowy.
Powrót do góry Go down
cecilie
dajesz
cecilie


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptySob Kwi 11, 2009 6:43 pm

- wierzysz w to, co mówisz? - odwróciła się do niego przodem, unosząc obie brwi w górę, po czym uśmiechnęła się krzywo, bo plecy ją cholernie bolały. - chyba coś mam, to znaczy, na pewno coś mam, próbowałam się tym posmarować, ale nie umiałam - spojrzała na niego bezradnie, zastanawiając się, czy wzbudzi tym samym opiekuńczość w antonie. - wiesz co, możesz poczekać tu na kanapie, a ja zaraz przyjdę - poifnormowała go i zniknęła w sypialni, do której nie chciała go wprowadzać, bo on, ona i łóżko to nie byłoby najlepsze rozwiązanie!
Powrót do góry Go down
Anton
krulik
Anton


sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. EmptySob Kwi 11, 2009 6:49 pm

pokiwał głową, może uda mu się trochę pogrzebac w jakichś szafkach, albo przynajmniej pod poduszkami (pod poduszkami są zawsze najciekawsze skarby, tak samo jak pod łóżkiem, a anton doskonale o tym wiedział!). - poczekam! - powiedział i usiadł sobie na kanapie...
Powrót do góry Go down
Sponsored content




sesil. Vide
PisanieTemat: Re: sesil. sesil. Empty

Powrót do góry Go down

sesil.

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 2 Idź do strony : 1, 2  Next

Permissions in this forum: Nie możesz odpowiadać w tematach
oh, but we can travel side by side  :: NASZE SKROMNE PROGI :: Apartamenty. :: Montparnasse. :: Wąskie Uliczki. -