oh, but we can travel side by side
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Go??
Gość
|
Temat: Dziedziniec czy coś Sob Mar 07, 2009 11:32 am |
|
|
(pewnie bardziej czy coś)
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 2:17 pm |
|
|
Siedział na rozgrzanym słońcem oh i ah dziedzińcu, okazjonalnie popijając ze pasiastej, zielonej słomki rozgazowanego i ciepłego sprajta, bo takiego najbardziej lubił, prawdę mówiąc ja też.
|
|
|
|
Viv
kasztaniak
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 2:38 pm |
|
|
A ona przyczłapała na wykład, prawdę mówiąc wykłady w południe to czyste zło. Przyczłapała, ale że miała jeszcze pół godziny to usiadła obok, wyjęła papierosa i: - Masz ognia?- spytała - Ciągle gubię zapalniczki.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 2:44 pm |
|
|
Co do wykładów to on już skończył. Wykłady o siódmej rano to jeszcze czystsze zło. Wykłady o siódmej rano to zło po odkurzaniu. Albo po jodynie. Okej, w każdym razie spojrzał na nią, mrużąc oczy, słońcesłońce, ale nie oślepł, na szczęście. Uśmiechnął się tylko jak zadowolony niewiemkto i zrobił gest bezradności rękoma, w sensie tak je rozkładając,o. - Niestety, ostatnio rzucam palenie, a zapalniczki zbytnio mnie kuszą, nawet gdy nie mam papierosów. Przykro mi!
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 2:45 pm |
|
|
Naomi wbiła też, to znaczy była na jakiejś szkolnej wycieczce,xd zwiedzanie Sorbony i te sprawy i teraz zauważyła Aarona, bo się zgubiła. - Cześć - przwitała się i usiadła obok niego, wcześniej obciągając spódniczkę od mundurka.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 2:45 pm |
|
|
-Cześć, Naomi - przywitał się więc i on, bo prawdopodobnie tak wypada. Może nawet po prostu miał na to ochotę, zresztą nieważne, ludzki odruch. Znowu mrużył oczy, głupie słońce, mógł usiąść w cieniu. -Co tu robisz?
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 2:47 pm |
|
|
- Nie wiem. To znaczy jesteśmy na jakiejś klasowej wycieczce, która ma nas zachęcić do studiów na Sorbonie - odpowiedziała, ziewając w sumie, no bo kto to myślał, żeby chodzić do szkoły na ósmą - a ty nie masz zajęć, tak?
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 2:48 pm |
|
|
-Już skończyłem - wyjaśnił, zerkając na Viv - znacie się?
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 2:50 pm |
|
|
Naomi nawet jej nie dostrzegła Viv, ale chyba ją kojarzyła. Nie wiedziała za to skąd. - Hm, niespecjalnie. To po co tu jeszcze siedzisz? - jej by się nie chciało.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 2:51 pm |
|
|
-Bo tak, jezu - powiedział trochę poirytowany, bo zazwyczaj traktował ją jako młodszą siostrą&teraz była upierdliwa jak taka młodsza siostra, o - hm, w takim razie, Viv, Naomi - poczuł się w obowiązku.
|
|
|
|
Viv
kasztaniak
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 2:58 pm |
|
|
-Cześć, Naomi. Może ty masz zapalniczkę? - spytała naiwnie wierząc, że jeszcze ktoś w tym mieście pali - Chociaż nie. Skoro Aaron rzuca, to nie - schowała L&Ma z powrotem do paczki. - Będę zdrowsza.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 3:00 pm |
|
|
-Oho, jestem p r a w i e wpływowy-zauważył, ciesząc się z tego niezmiernie. Wyciągnął nogi przed siebie trochę, opali sobie łydki. Łydki to trochę głupie słowo w sumie-Viv, jedziesz z nami pod namiotyy?
|
|
|
|
Viv
kasztaniak
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 3:03 pm |
|
|
-Miałam taki zamiar, ale mój namiot zmarł, tak jak śpiwór i kostium kąpielowy - uśmiechnęła się - Więc potrzebuję towarzystwa w zakupach.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 3:04 pm |
|
|
Poszła, bo nie chce mi sie grac w sumie.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 3:05 pm |
|
|
Pomachał za Naomi, może nawet zaszalał i powiedział jej też jakieś cześć. -Mogę pomóc. Akurat mam chwilę. To znaczy jeżeli miałaś na myśli, że teraz te zakupy i jeżeli uważasz, że mógłbym się nadawać-powiedział, odwzajemniając uśmiech.
|
|
|
|
Viv
kasztaniak
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 3:09 pm |
|
|
-Teraz?- jej oczy rozbłysnęły, bo cholernie nie lubiła wykładów z prawa ekonomicznego - były takie nudne - Teraz zaczynam wykład, ale przecież wykład nie ucieknie nie? A męskie oko zawsze się przyda.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 3:12 pm |
|
|
-I ja zawsze to powtarzam-pokiwał z namysłem głową&wstał. Podał jej dłoń, bo to dama przecież.
|
|
|
|
Viv
kasztaniak
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 3:15 pm |
|
|
A ona ją chwyciła, bo damą była, w końcu nawet ma to "lady" przed nazwiskiem. - Ale najpierw kawa!- powiedziała ochoczo - Dziś piłam tylko dwie, a po dwóch kawach kupuję złe rzeczy.
|
|
|
|
Go??
Gość
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 3:17 pm |
|
|
-Różne przypadłości chodzą po ludziach. Właściwie też bym się napił-chociaż akurat dzisiaj się wyspał całkiem, dobra noc i te sprawy. Pociągnął ją do jakiejś kawiarni i zacznij.
|
|
|
|
Sasha.
głupek
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 11:05 pm |
|
|
Sasha, jako bardzo, ale to bardzo zapracowany student dopiero opuścił wspaniały budynek, w którym mieścił się jego wydział, psychologia, tak dla ścisłości i teraz pił łapczywie cherry coke z puszki, która mroziła mu lewą dłoń. Poza tym było mu generalnie gorąco, na pewno dostanie szoku termicznego teraz przez to zabójcze połączenie gorąca z zimnem! Oparł się o murek i sprawdzał komórkę. Wiadomości:zero.
|
|
|
|
Viv
kasztaniak
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 11:33 pm |
|
|
Przylazła tu, bo tu ostatnio uzywała fona. Swoją drogą musiała smiesznie wygladać z tyloma torbami szukając czegoś w krzakach.
|
|
|
|
Sasha.
głupek
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 11:38 pm |
|
|
Schował komórkę do kieszeni i przez chwilę wpatrywał się w skupieniu w niebo, ale z zamyślenia wyrwał go jakiś szelest, który według niego z całą pewnością miał zwiastować nadejście jakiegoś hardego psychopaty. Rozejrzał się ostrożnie dookoła i natrafił na Viv, chociaż oczywiście nie wiedział, że tak ma na imię, grzebiącą w krzakach. Huh. - Ekhem?
|
|
|
|
Viv
kasztaniak
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Wto Mar 10, 2009 11:40 pm |
|
|
I ją cholernie wstraszył, bo było już ciemno, co nie. To sie drzeć zaczęła: - AAAA! - ale zaraz potem się uspokoiła, bo sie zorientowała, ze tez mogła go przestraszyć -Jestem Viv i zgubiłam komórkę. - powiedziała. - Nie chce cie zgwałcić? A ty mnie? /xd
|
|
|
|
Sasha.
głupek
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Sro Mar 11, 2009 12:00 am |
|
|
- Uhm? - trochę się w sumie zdziwił, bo hej, dziewczyn, które wyskakiwały na niego z krzaków i pytały, czy nie chciałby ich zgwałcić raczej nie spotykał codziennie. Uniósł obie brwi i przechylił się przez murek, na którym się do tej pory opierał przyglądając jej się z uwagą. Nie to, żeby dużo widział - Słucham? Oczywiście,że nie chcę.
|
|
|
|
Viv
kasztaniak
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś Sro Mar 11, 2009 12:35 am |
|
|
-To dobrze. - odetchnęła z ulgą - Pomożesz mi? - spytała
|
|
|
|
Sponsored content
|
Temat: Re: Dziedziniec czy coś |
|
|
|
|
|
|
|
Strona 1 z 2 |
Idź do strony : 1, 2 |
|
|
Permissions in this forum: |
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|
|
|
| |
|