oh, but we can travel side by side
PRZENIEŚLIŚMY SIĘ DO BERLINA
www.ohberlin.lifeme.net
oh, but we can travel side by side
PRZENIEŚLIŚMY SIĘ DO BERLINA
www.ohberlin.lifeme.net
oh, but we can travel side by side
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

oh, but we can travel side by side


 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

Puerto Cacao.

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Idź do strony : 1, 2, 3  Next
Autor Wiadomość
prawie jak admin
mruk
prawie jak admin


Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptySob Mar 07, 2009 3:34 am

Wszelkiego rodzaju napoje, na cieplo, zimno, goraco, w kubku, szklance.


Puerto Cacao. 94-ea-1-la-boutique-1
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptyWto Mar 10, 2009 11:50 pm

przyszli tu, bo było blisko, a billie nie miała ochoty biegać po całym paryżu, żeby znaleźć miejsce gdzie podają najwięcej rodzajów herbaty. na pewno nie na superwysokich obcasach. nie śmierdziało kebabem, ani muzułmanie nie modlili się na dywanikach między stolikami. - co pijemy? - zapytała, kiedy już rzuciła rzeczy na krzesło przy jakimś wolnym stoliku. a potem dorwała się do tych słoiczków ze zdjęcia bo wyglądały na warte powąchania. - co u ciebie? i ajrona? czy to cynamon? - dużo pytań, mwhahaha. machała teraz przed nim teraz słoiczkiem z cynamonem, a obsługa groźnie na nią spoglądała, chyba nie lubili kiedy ktoś dobierał sie do ich dekoracji.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptySro Mar 11, 2009 12:22 am

-Nie wiem. Tak wygląda. Jestem uczulony na cynamon. - Jak Bill z Freaksow&Geeksow na orzeszki i zabrala go karetka! :cc To był przykry odcinek. Założę się, że informacja o jego uczuleniu była niezbędna w dalszerj rozmowie tak w ogóle, poza tym to rpzyszunął sobie trochę krzesełko bliżej, chyba, że to była raczej jakaś kaś kanapa czy jak to nazwać, to wtedy sobie nie przysunął, albo jak krzesełka były na łańcuchy. Był taki film katastroficzny i tam byly meble przyklejone do podłogi, ale jak byłą katastrofa to meble zapomniały, że są przyklejone i zabiły ciężarną kobietę. Niesamowite. -Nie wiem co, prawdę mówiąc ta różnorodnośc mnie przeraża. Mam nadzieję, że nie trafię na nic w stylu zmielonych mrówek parzonych w naparze z ptasich odchodów. Fuj. U mnie nic, Billie, tylko dzisiaj zaliczyłem zamach na swoje życie... . .. . Chyba że to był jednak zamach na Ajrona, skoro myślałaś, że to on...
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptySro Mar 11, 2009 12:33 am

- boże, hris, gdzie widziałeś napar ze zmielonych mrówek... - trochę się skrzywiła na samą myśl. oglądam tile tekile i tam pili przed chwilą zmielone hot dogi. to znaczy większość tylko stękała i mówiła, że to śmierdzi. - ohh więc ten zamach to było jednak jakieś urozmaicenie. - powinien jej dziękować. a tymczasem borem lasem bardzo chciała spróbować cynamonu ze słoika, ale to groziło rozsypaniem go po całym lokalu, więc odłożyła wszystko na miejsce i poklepała hrisa pocieszycielsko po kolanie. - nie martw się, to był tylko niegroźny psikus, zawsze mogłam zrzucić na ciebie regał, albo sama na ciebie spaść.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptySro Mar 11, 2009 12:46 am

-Co do tego ostatniego to pewnie nawet się bym nie pogniewał - pomachał do niej wesoło brwiami bo strasznie lubię to określenie, prawie tak bardzo jak te wszystkie mwhaha i inne takie oh i aha?, rzeczywiście byłby prawdopodobnie nawet całkiem zadowolony biorąc pod uwagę tak podstawowe i przewidywalne rzeczy jak chociażby to, że Billie ważyła prawdopodobnie tyle samo co tamto nagranie, a za to nie miała żadnych ostrych brzegów które mogły rozciąć jego skórę czy głowę całą odciąć jak jakaś siekierka albo takie spadające ostrze dla skazańców, co ma jakąś nazwę ale już nie pamiętam. To znaczy miała pewnie jakieś tam paznokcie, o ile nie była Michaelem Jacksonem, ale możliwość że spadając by go podrapała ciągle wynosiła jeden do dziewięćdziesięciu, tak, obliczył to sobie w domu. - Więc ja zamówię- zmarszczył brwi, nie to, żebym napisała że zmarszczył oczy - jakąś czekoladę, czy coś... - dobrze, że się nie odchudzał - swoją drogą ta hm puszka? na cynamon jest strasznie ładna.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptySro Mar 11, 2009 12:55 am

wypili całą herbatę czy tam czekolade świata a potem trzeba było iśc spać bo jutro szkoła. oglądam girls next door i holly kupiła pawie na urodziny hefa ale w ogrodzie postawili im namiot imprezowy i teraz muszą się przedzierac przez jakies krzaki do tych pawi i holly w złotej kiecy wyrywa drzwi do szopy... ale nie wiem jak sie skonczy ta historia bo ide spac zeby miec duzo energii do pisania zaległych sprawdzianow.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptySro Mar 11, 2009 12:56 am

kocham w ogole ten program. prawie tak bardzo jak sweet sixteen z hrisem bromem...
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptyPią Mar 20, 2009 10:41 pm

Wbili więc tutaj. Zamówiła sobie kakao i generalnie pewnie nadal stali przy barze/miejscu do zamawiania, przyglądała się tym jakimś pojemnikom, czekając aż on też się zdecyduje na coś.
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptyPią Mar 20, 2009 10:47 pm

Nie było to proste, bo był zbyt duży wybór, jednak na koniec zdecydował się na czekoladę jakąś z bitą śmietaną, bo potrzebował czegoś słodkiego i ciepłego, bo wciąż byl szalenie zmarznięty. Pewnie usiedli przy jakimś stoliczku. - Jezu, jak mi zimno! - Poskarżył się jej, chociaż sądził, że gówno ją to obchodzi :c.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptyPią Mar 20, 2009 10:50 pm

Wcale nie :c, uśmiechnęła się do niego przyciągając w swoją stronę jakiś wysoki pojemnik ze słomkami, wyciągnęła garść i teraz się nimi bawiła, pewnie zaraz ją ochrzanią, ale lubiła słomki, ciekawe dlaczego ; ). - Mnie też. Muszę zacząć nosić zimową kurtkę, albo coś, to znaczy wiesz, w końcu to maj, a nie lipiec. Trochę szkoda, mogłyby już wakacje. - Nie musiałaby widywać Agnes 2938129 razy dziennie w szkole.
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptyPią Mar 20, 2009 10:53 pm

- Powiedziałbym nawet, że bardziej niż tylko trochę szkoda. Nie mogę się doczekać, kiedy wakacje się zaczną,naprawdę, bo jak dla mnie, to wciąż jest trochę za zimno. I w ogóle. Daj jedną - wyciągnął rękę po słomkę, bo on też lubił Twisted Evil - Chyba byłabyś jakimś fenomenem na ulicach Paryża, gdybyś chodziła w zimowej kurtce. Chociaż tu się błąka cała masa dziwnie ubranych ludzi.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptyPią Mar 20, 2009 10:55 pm

Więc dała mu różową słomkę.
- Może napisaliby o mnie na jakimś fashionista. Swoą drogą ciekawe, czy gdziekolwiek bym teraz znalazła zimową kurtkę - przymrużyła oczy, patrząc na słońce za oknem, taka jakaś rymowanka była o czarownicy robiącej masło - Co robisz w wakacje, więc?
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptyPią Mar 20, 2009 10:59 pm

Deszczyk pada, słonko świeci, czarownica zjada dzieci?xd To nie o maśle co prawda. Nie wiedział co to fashionista.. - Na pewno byś znalazła, wciąż jeszcze są wyprzedaże zimowe w sklepach. To znaczy tak myślę. - On nie chodził jakoś często po sklepach, ostatni raz pewnie byl ze dwa miesiące temu, to wtedy jeszcze były kurtki. Stukał słomką w cukiernicę. - Nie wiem jeszcze, ale coś na pewno wymyślę. A ty, Chels? Masz jakieś plany? Mama ci coś organizuje<3? - Może obóz śladami Harego Potera....
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptyPią Mar 20, 2009 11:15 pm

nie, to bylo inaczej... xd
- Tak, wybieram się na wędrowny obóz dla cięzarnych zakonnic - odsunęła od siebie słomki nieco w bok i zaczęła mieszać swoje kakao, chociaż nie wiem w sumie po co. - W tamtym roku co robiłeś? - zapytała, może to będzie jakiś punkt zaczepienia, chociaż nie wiem czemu, może chciała jechać śladami Andiego...
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptyPią Mar 20, 2009 11:19 pm

- Byłem w Kanadzie, potem w Anglii i Irlandii, a na końcu ze znajomymi na Ibizie. - Pewnie z Cintią i resztą. - Fajnie było. A ty, co? Co roku jeździsz na ten obóz dla ciężarnych zakonnic? - Spytał, upijając łyk czekolady swojej, został mu wąsik od bitej śmietany, hihu, hihu, który zaraz oblizał. Jami, jami.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptyPią Mar 20, 2009 11:21 pm

-Owszem. Mam jeszcze dwa miesiące, żeby złapać xd szybko jakąś ciążę, bo nie będą chciały mnie przyjąć - westchnęła - największe problemy miałam w wieku jedenastu lat, wiesz, nie mogłam zajść w ciążę jeszcze i musiałyśmy sfałszować parę papierów z mamcią.
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptyPią Mar 20, 2009 11:30 pm

- Wow, to ile dzieci masz już na swoim koncie, co? - Spytał, trochę się odchylając z krzesłem do tyłu, chwilę się chujał na nim, ale zaraz przestał, bo nie chciał przecież połamać ani siebie, ani krzesła. Idę się kąpciać,zw.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptyPią Mar 20, 2009 11:33 pm

- Nie, zawsze robię potem aborcję. Ty ile masz dzieci na koncie? - zapytała więc, pijąc swoje kakao. Krótko, bo nie wiem..
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptySob Mar 21, 2009 12:16 am

- Chyba zero. Chyba - powiedział i dopił swoją czekoladę jednym łykiem, w zasadzie już czuł się zupełnie dobrze, byłu mu prawie ciepło i fajnie, ogólnie full wypas.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptySob Mar 21, 2009 12:19 am

- Zapytaj Agnes, moze akurat jakies masz - westchnela ciezko, troche taka przygnebiona, mieszajac swoje kakao znowu. Oparla policzek na dloni, troche zrezygnowana i zalamana wlasna zazdroscia.
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptySob Mar 21, 2009 12:22 am

- A skąd ona ma o tym wiedzieć? Myślisz, że my w ogóle, ja nie wiem, ze sobą sypiamy i tak dalej? Jeeezu - przewrócił oczyma, przyglądając jej się spod przymrużonych oczu. Po jego główce obijało się ze sto miliardów różnych myśli, między innymi, że Chelsea wygląda strasznie ładnie, bo jej włosy trochę się poskręcały i w ogóle.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptySob Mar 21, 2009 12:26 am

Wzruszyla w odpowiedzi ramionami zaledwie co mialo oznaczac prawdopodobnie tyle ze ona sama nie wie i ze calkiem, wedlug niej, prawdopodobne. Mowa ciala i te sprawy. Odechcialo jej sie troche kakao i to tym razem z jej wlasnej winy, ale to nic, najwyzej dzisiaj nie zasnie.
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptySob Mar 21, 2009 12:33 am

- Przepraszam, Chels. Nie gadajmy wcale o Agnes i reszcie.. - Jakby to całe gadanie było z jego winy, przecież to zawsze ona zaczynała przez swoją nieuleczalną zazdrość, której Andy nie mógł pojąć. Zmarszczył czoło, przyglądając się Chelsea uważnie szalenie, zastanawiając się, czemu w ogóle jeszcze siedzą razem w tej kawiarni, że też ona nie odgoniła go, waląc torebką po głowie, albo nie poszczuła go psem. Zadziwiające.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptySob Mar 21, 2009 12:36 am

Torebka lezala pod stolikiem i gdyby chciala siegnac to pewnie mialby za duzo czasu na obrone, a psa nie miala, tak pokrotce. Pokiwala glowa, przygryzajac dolna warge. - Aha, w sumie racja. Przepraszam, ale wiesz, nie powinienes, xd, tak sie denerwowac, w koncu jestes yy, wolnym czlowiekiem - no a przynajmniej teraz, bywa.
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. EmptySob Mar 21, 2009 12:39 am

- Racja. Ale czasami, słuchając ciebie, mam wrażenie, że jednak nie jestem do końca wolny, i że przynajmniej po części przynależę do ciebie. I nie mam pojęcia, o co w tym wszystkim chodzi, Chels, to jakieś strasznie poplątane. - Uśmiechnął się, chociaż wcale nie było mu zbyt wesoło, najwidoczniej za krzesłem Chelsea czaił się jakiś paparazzi.
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Puerto Cacao. Vide
PisanieTemat: Re: Puerto Cacao. Puerto Cacao. Empty

Powrót do góry Go down

Puerto Cacao.

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 3 Idź do strony : 1, 2, 3  Next

Permissions in this forum: Nie możesz odpowiadać w tematach
oh, but we can travel side by side  :: MIASTO :: Restauracje i kawiarnie. -