oh, but we can travel side by side
PRZENIEŚLIŚMY SIĘ DO BERLINA
www.ohberlin.lifeme.net
oh, but we can travel side by side
PRZENIEŚLIŚMY SIĘ DO BERLINA
www.ohberlin.lifeme.net
oh, but we can travel side by side
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

oh, but we can travel side by side


 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

carl

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Autor Wiadomość
Carlotta
misio
Carlotta


carl Vide
PisanieTemat: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 5:39 pm

+rodzice.
Powrót do góry Go down
fabien
misio
fabien


carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 5:44 pm

miał nadzieję, że rodziców carl nie będzie w domu, wtedy on sam będzie czuł się o wiele pewniej i spokojniej, wiedząc, że rodzice carl nie wpakują im się w środek pikantnej scenki czy czegoś w tym rodzaju. nawet za dużo nie błądził w montmartre, tak tylko troszkę, ociupinkę, w zasadzie miał nawet dobry zmysł orientacji... tej seksualnej też, hyhy.
zapukał do drzwi i przeskakiwał z palców na pięty i tak w kółko, z dłońmi wbitymi głęboko w kieszenie swych rurek.
Powrót do góry Go down
Carlotta
misio
Carlotta


carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 5:52 pm

cóż za zbieg okoliczności, jej rodzice byli właśnie na jakimś bankiecie, na który wybyli już rano, a jakoś niespecjalnie zbierało się na to, że wrócą prędko. więc carlotta dopiwszy kawę wstawiła filiżankę do zlewu, sprzątaczka posprząta=d, i poszła otworzyć, po drodze wiążąc swoje włosy w jakiegoś kucyka, trochę nieudanego, ale mówi się trudno. więc otworzyła i nawet się uśmiechnęła, wpuszczając fabiena do środka. - hej,cześć.
Powrót do góry Go down
fabien
misio
fabien


carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 5:59 pm

przeczytałam nie uśmiechnęła i nie mogłam rozkminić...
- no hej, cześć, hej - powiedział i praktycznie wszedł na nią, a nie do mieszkania, w sensie, że wszedł i od razu wyciągnął do niej ramionka, żeby ją do siebie przytluć. liczył na to, że będzie ciepła i miła w dotyku, i hej, rzeczywiście taka nawet była, pozwolił sobie nawet na zaryzykowanie i powąchanie jej włosów, xd. okej, przepraszam, już się biorę w garść! - to zamierzasz teraz spać? - zapytał, seksownie się garbiąc, by spojrzeć jej w oczy, owiewając twarz carl świeżym, miętowym oddechem. zapomniał papierosków z domu, nic w tym dziwnego.
Powrót do góry Go down
Carlotta
misio
Carlotta


carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 6:07 pm

- a mam iść spać? - zmarszczyła czółko. może chciał się jej pozbyć, żeby na przykład pooglądać telewizję, albo wszamać coś z jej lodówki. tak, to z pewnością był podstęp. mimo to wsunęła prawą dłoń do jego kieszeni od dżinsów na lewym pośladku, nie mogła się powstrzymać, bo miał fajny tyłek. :< - bo jak coś to wiesz, mogę się schować w pokoju pod kocem i dać ci spokój.. - westchnęła ciężko.
Powrót do góry Go down
fabien
misio
fabien


carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 6:10 pm

- tylko o tym marzę - wymruczał jej prosto w usta, dając jednocześnie niewerbalne znaki, że tak naprawdę, to marzy o czymś całkowicie innym niż przebywanie z dala od niej. otoczył ją jedną ręką w talii, a drugą bardziej w oloicach rmion i łopatek, także teraz mógł ją smyrać przyjemnie po karku, muskając ustami jej czoło. - nie no - przybrał poważniejszy ton. - po prostu pytam się, bo jeśli jestewś zmęczona, to nie chcę cię dobijać, możemy poleżeć czy coś, ale to już zależy od ciebie, ty tu jesteś gospodarzem, króliczku - playboya xd.
Powrót do góry Go down
Carlotta
misio
Carlotta


carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 6:14 pm

- nie jestem żadnym króliczkiem - mruknęła tylko, ale nie jakoś specjalnie gniewnie, bo jak miała się tu gniewać? kurczę, on naprawdę działał na nią nie tak, jak powinien, spławiła już kilku znajomych dzisiaj, którzy chcieli się z nią spotkać na jakiegoś drinkak, bo liczyła na to, że fabien się odezwie. i odezwał się, całe szczęście! wspięła się na palce, by pocałować go w dolną wargę, w którą zaraz go też ukąsiła, wampiry są wśród nas,i tak dalej. - nie jestem zmęczona. - jeszcze przed chwilą byla, ale teraz, w jakiś magiczny sposób, przybyło jej energii.
Powrót do góry Go down
fabien
misio
fabien


carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 6:18 pm

- jesteś króliczkiem, carl! - zaprotestował, wyswabadzając swoją dolną wargę z jej zębów, jeszcze by mu zrobiła krzywdę. - jesteś malutkim, słodkim króliczkiem! nie wiem tylko, jak z twoim futerkiem - zachichrał się gdzieś w jej szyję, strasznie się przy tym wyginając, by jej dosięgnąć, bo była przecież taka niziutka, malutka i drobniutka, jak króliczek! albo chomiczek, co jak go złapiesz i za mocno naciśniesz, to wychodzą mu oczka... okej, koniec mhrocznych skojarzeń. wciąż w ramionach trzymając carl, ruszył powolnym, leniwym krokiem w stronę salonu, także ona szła tyłem, a on podziwiał obrazy na ścianach. potknął się ;x.
Powrót do góry Go down
Carlotta
misio
Carlotta


carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 6:22 pm

więc pewnie oboje wylądowali na podłodze! na nieszczęście carl nie miała poduszek na podłodze, ani nawet miękkich, perskich dywanów (no, może po prostu nie miała ich na całej powierzchni apartamentu), więc znów poobijała sobie tyłek, co skwitowala długim 'ała'. - ja nie mogę, fabien - jęknęła, zamykając oczy i kładąc się całkiem na tej podłodze. tak wygodniej.. - jesteś dla mnie niebezpieczny, wciąz się przez ciebie przewracam.
Powrót do góry Go down
fabien
misio
fabien


carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 6:28 pm

- wcale nie robię tego celowo! - mruknął, podnosząc się z niej, jednak nie zszedł do końca, raczej właśnie nad nią zawisł, wędrując przez chwilę dłonią po jej brzuchu, jednak nie pozwolił sobie na nic więcej, może jeszcze tylko patrzył jej w oczy, usmiechając się przepraszająco. - nic ci nie jest? potłukłaś się? boli? - dopiero potem dostał słowotoku, a może raczej pytaniotoku. - wybaczysz mi? nie chciałem, hej, naprawdę, ale nic ci nie jest? zrobiłem kiedyś kurs pierwszej pomocy, więc teen, mów...
Powrót do góry Go down
Carlotta
misio
Carlotta


carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 6:33 pm

ułożyła dłoń na jego ciepłym i strasznie fajnym karku, kręcąc głową, śmiejąc się. fabien był taki uroczy! jak można było go nie lubić, czy chociażby się na niego gniewać. zamrugała kilka razy i uśmiechnęła się do niego jednokącikowo. - zamknij się, fabien, i mnie pocałuj, okej? - i wszystkie grzechy zostaną odkupione! nie ma to jak magia pocałunków i te inne bajery..
Powrót do góry Go down
fabien
misio
fabien


carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 6:37 pm

- muszę to jeszcze przemyśleć... - poinformował ją, ciekawiąc się, co się stanie, jeśli jej nie pocałuje i miał już tak zrobić, gdy przypomniał sobie, że jeszcze zrobi jej się przykro i nie będzie chciała go znać, bo taka opcja też istniała. dlatego też, wspierając się na prawej ręce, którą oparł gdzieś koło jej głowy i błądząc drugą dłonią po jej dekolcie, ale nie piersiach, tylko dekolcie, trzymał rączki przy sobie, pochylił się nad nią i pocałował ją głęboko i dirty, rozkoszując się msakiem jej ust, który za każdym następnym razem wydawał mu się być coraz lepszy.
Powrót do góry Go down
Carlotta
misio
Carlotta


carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 6:47 pm

stwierdziła, że, ach!, fabien jest naprawdę świetnym gościem, było jej go trochę szkoda, bo nie sądziła, by jej znudził po dłuższym czasie niż jakiś tydzień, góra dwa, jak to zazwyczaj bywało w jej wypadku. ale nie zawracała sobie tym zbyt długo głowy, odwzajemniła pocałunek nie mniej dirty dirty i fajnie, wsuwając jedną dłoń na jego plecy, pod koszulkę, drugą wciąż miała na jego karku. - tu nie ma nad czym myśleć - wymruczała do jego ucha, kiedy się od niego oderwała.
Powrót do góry Go down
fabien
misio
fabien


carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 6:51 pm

- gdybym nie myślał, to chyba nie skończyłoby się to dobrze - przynajmniej on sądził, że gdyby nagle jego reką znalazła się między jej nogami, carl musiałaby się mocno zdziwić. nie mógł przecież pójść za bardzo do przodu, nie wyczytując w jej oczach zgody na takie działania, przynajmniej chciał się upewnić, że to już pora i oboje są gotowi na takie rzeczy. a on zdecydowanie nie był, zresztą i tak strasznie już się angażował, a znali się tylko trzy dni! normalnie byłoby to przeszkodą, tak samo jak fakt, że nie była pelnoletnia, lecz jego uczucia wcale nie współgrały z rozsądkiem.
Powrót do góry Go down
Carlotta
misio
Carlotta


carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 6:58 pm

jej uczuciami niestety przewodziło pożądanie, pragnęła się z fabienem w końcu przespać, ale rozsądek, który jednak gdzieś tam głęboko siedział, podpowiadał jej, że nie powinna działać zbyt szybko; fabien zdecydowanie nie wyglądał jej na takiego faceta na jedną noc i niespecjalnie wiedziała, co ma o tym myśleć, czy się cieszyć, czy płakać. - czemu wszystko zawsze musi kończyć się dobrze? - westchnęła w zasadzie trochę bardziej do siebie i podniosła się trochę bardziej, na łokciach. podłoga zaczynała się robić niewygodna. - pora wstać!
Powrót do góry Go down
fabien
misio
fabien


carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 7:02 pm

- mi jest wygodnie - stwierdził. no tak, w końcu on sobie spokojnie prawieże na niej leżał, a jej łopatki pewnie wbijały się w podłogę czy coś w tym stylu. wstał szybko i chwycił ją pod pachami, by podnieść ją do góry z łatwością, ale nie ucieka nam fakt, że carl to nie piórko. pociągnął ją na kanapę, która nie była tak daleko i usadził na swych kolanach. - nie mogę odpowiedzieć i na to pytanie, mała, to dla filozofów. wiem, że nic nie wiem, eh... - westchnął, opierając brodę na jej ramieniu i wtulając nos w jej łabędzią szyję. - ładnie pachniesz, wiesz?
pewnie wiedziała, ale chciał ją o tym zapewnić!
Powrót do góry Go down
Carlotta
misio
Carlotta


carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 7:06 pm

teraz było jej zdecydowanie wygodniej, odchyliła głowę do tyłu, albo na bok, by ułatwić mu trochę dostęp do jej szyi. zmrużyła oczy, bo nie było chwilowo na co patrzeć; widziała niemal wyłącznie sufit, albo ściany, które do najciekawszych obieków nie należały. - jasne, że wiem.. - westchnęła, ale zaraz się poprawiła. - to znaczy.. to znaczy, wiesz, dzięki, to miłe! - i hej, zaraz uznała, że trzeba sprawdzić, czy on też ładnie pachnie, więc przesunęła swoim ładnym noskiem po jego szyi. musiała się pewnie jakoś obrócić, ale noł problem. - ty też. ładnie pachniesz.
Powrót do góry Go down
fabien
misio
fabien


carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl EmptySob Kwi 11, 2009 7:12 pm

- kłamiesz, śmierdzę papierosami! - kurdę, nie mogę sie skupić, słucham de kilersów i ten, wsłuchuję się w piosenkę. - papierosami i jeszcze raz papierosami - powtórzył, ale wcale się nie zdenerwował, właściwie, zaraz w duchu zaczął się ochraniać za to, że spokojnie jej nie podziękował za komplement, jakby nie miała pozwolenia na mówienie mu różnych miłych rzeczy tego typu. - to znaczy, hm - odchrząknął, uspokajając sie już trochę. - dzięki - mruknął, opierając się wygodniej. miał nadzieję, ze carl nie ma zamiaru robić mu malinek, koledzy by się z niego śmiali, nie to, żeby się miał nimi przejąć.
Powrót do góry Go down
Sponsored content




carl Vide
PisanieTemat: Re: carl carl Empty

Powrót do góry Go down

carl

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1

Permissions in this forum: Nie możesz odpowiadać w tematach
oh, but we can travel side by side  :: NASZE SKROMNE PROGI :: Apartamenty. :: Montmartre. -