W McDonalds spotkajmy się

Gość

nie pamiętam dalej tej piosenki. wbili na kurczaka. brb loling 'nie wyjeżdżaj z wontami o to tylko do niej. '

pierdu pierdu

: D! Tyrytytyty ajm lowin yt. Andy od razu poleciał do kolejki, bo był już pewnie obcykany w takich McDonaldach wszystkich. Miał nadzieję, że Chelsea też się gdzieś tam wlecze..

Gość

czelsi powiedziała mu żeby wziął jej mak nagets i kolę i poszła zająć miejsce bo pewnie wszystko zajęte i w ogóle..

pierdu pierdu

Pewnie teraz będzie stała nad innymi i kaszlała im do jedzenia, by szybciej zwolnili stoliki. Skończą potem z pustym lokalem. Andy pewnie szybko załatwił jedzenie, w sensie kupowanie, bo udawał niepełnosprawnego, żeby wpuścili go do kolejki (I'm disabled! :c) i zaraz znalazł Chels, niosąc jakąś czerwoną tackę.. - Patrz ile kupiłem jedzenia! - Powiedział, dumnie wypinając pierś. W końcu wrócił z łowów..

Gość

-dzielny z ciebie mysliwy :c - zauwazyla, byla z niego nawet dumna i tak dalej. siedziala ogolnie przy scianie na ktorej wytatuowane :d byly jakies dzikie zwierzeta i czelsi obserwowala je teraz z zafascynowaniem albo po prostu zafascynowana. tak latwiej:).

pierdu pierdu

- Dzięki! - Powiedział ucieszony i usiadł obok niej, stawiając na stoliku tacę, z jednej strony było dla niej, z drugiej dla niego, żeby się nie pomieszało.. - Co to za zwierzę? - Spytał, pokazując na jedną kreaturę na ścianie, która kształtem przypominała żyrafę, ale miała głowę słoniowatą.. Wziął jedną frytkę, bo miał frytki! Pewnie Happy Meal wziął..

Gość

-nie wiem, pewnie sfinks - odwrocila glowe od tego czegos na scianie wreszcie i zagarnela swoje pudelko do siebie, wow, ale mam doswiadczenia w jedzeniu kurczaka w md to moge pisac, hehe -fajnie, nie bylam tu jeszcze... xd

pierdu pierdu

- W sensie w tym McDonaldzie, czy w ogóle w żadnym? - Ej, zdziwiłby się! Chociaż może jej mama nie pozwalała jeść jej takich rzeczy, mogła na obiad jeść same jabłka, albo brokuły.. Masakra.. - Sfinks? To chyba nie sfinks.. - Przecież wiedział, jak wyglądają sfinksy, nie?:/

Gość

-no w tym tutaj nie bylam jeszcze! ogolnie bylam, nawet czesto wiesz, w sumie ojciec ciagle nas ciaga po makdonaldach i ciagal, ogolnie bylam tlustym dzieckiem strasznie i dlatego nie pokazuje ludziom zdjec z dziecinstwa bo nie bylam takim jakims fajnym blond aniolkiem, wiesz- zwierzyla mu sie z tego strasznego dla niej przezycia......

pierdu pierdu

- Naprawdę byłaś tłustym dzieckiem? - Spytał i ogólnie opad szczeny i te bajery.. xd Ej i zjedli pewnie i on ją odprowadził, bo idę na Hałsa! Buziaczki:*.

Gość

nom pa!