oh, but we can travel side by side
PRZENIEŚLIŚMY SIĘ DO BERLINA
www.ohberlin.lifeme.net
oh, but we can travel side by side
PRZENIEŚLIŚMY SIĘ DO BERLINA
www.ohberlin.lifeme.net
oh, but we can travel side by side
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

oh, but we can travel side by side


 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

Notre-Dame de Paris

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
Autor Wiadomość
Lottie.
dajesz
Lottie.


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptyWto Mar 10, 2009 5:33 pm

Lottie siedziała na murku nieopodal Notre Dame, w lekkiej, różanej plisowanej sukience i paliła papierosa, zakręcając na palcu kosmyk swoich wyjątkowo tego dnia błyszczących włosów. Karmiła też gołębie, krusząc zeschniętego croissanta którego kupiła na śniadanie przed szkołą, a o którym potem zapomniała i hm, może wystawiała też twarz do słońca, osłaniając oczy wielkimi, klasycznymi Ray Banami. Lowli.
Powrót do góry Go down
Mitch
głupek
Mitch


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptyWto Mar 10, 2009 5:39 pm

W ogóle, to zorientowałam się właśnie, że son of a mitch, brzmi prawie jak son of a bitch, fajnie co nie? No to właśnie owy Mitch chodził sobie po placu przed katedrą, płosząc przy tym gołębie, które tak bardzo chciały dostać się do croissanta Lottie, no ale Mitch to był koleś git, który miał wszystko w dupie i jakoś się tym nie przejął, zwłaszcza, że pare metrów dalej jakaś grupka rozwrzeszczanych bahorów karmiła je kanapką z serem i szynką.
Powrót do góry Go down
Lottie.
dajesz
Lottie.


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptyWto Mar 10, 2009 5:43 pm

- Oh, kurwa - powiedziała na to Lottie, chociaż w zasadzie o wiele lepiej gdyby powiedziała 'oh fuck' z tym takim francuskim akcentem, który się pojawia jak Francuzi chcą udawać, że dobrze sobie radzą z angielskim, a nawet z amerykańskim akcentem, ale Lottie wcale nie pretendowała na zamerykanizowaną piękność, więc skończyło się na 'oh kurwa', albo 'oh merde', cokolwiek. Mitch w zasadzie właśnie spieprzył dzieło jej życia,bo próbowała, jako, że nie za często udzielała się w akcjach społecznych, trochę odżywić swoje ego tym miłosiernym zachowaniem w stosunku do biednych ptaktów. - Spieprzyłeś.
Powrót do góry Go down
Mitch
głupek
Mitch


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptyWto Mar 10, 2009 5:53 pm

- Ja pierdole, przecież to tylko gołębie- w sumie to dobrze im tak, nienawidził bo srały bez opamiętania na wszystko co się rusza, co stoi i co płynie. Kiedyś nawet obsrały mu nowy garnitur od dolce & gabanny, albo jakiś podrabiany z croppa nie pamiętam, ale się wkurwił strasznie i od tamtego momentu zrobił sobie proce i strzela do nich z okna jak mu się nudzi. Tak, Mitch zdecydowanie nie udzielał się społecznie, no bo to w końcu koloeś git, pierdoli wszyskie zasady i nie jest frajerem nanana- To znaczy przepraszam, jeśli dla ciebie to wiele znaczyło- usiadł obok niej na murku, trochę był na siebie zły, że tak się na początku odezwał no ale w końcu z niego taki son of a bitch, conie.
Powrót do góry Go down
Lottie.
dajesz
Lottie.


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptyWto Mar 10, 2009 6:04 pm

Son of a Mitch,ajajaj, ale się ujebałam w kostkę.
- Proszę - rzuciła, ciągle jeszcze nieco obrażona, drapiąc się w kościste kolano, zupełnie już opalone jak na maj, bo skóra Lottie zawsze strasznie szybko łapała słońce, chociaż ona sama wcale nie pracowała na raka. No, przynajmniej nie na czerniaka. Zaciągnęła się jeszcze raz czy dwa, a potem zgasiła papierosa na murku i spojrzała na Mitcha, ciągle jeszcze kręcąc na palcu kosmyk włosów - To naprawdę wiele dla mnie znaczy, te gołębie są moją jedyną rodziną - dodała, a potem zaśmiała się sama do siebie, chociaż to nie było ani trochę śmieszne, tak myślę - Nie, w zasadzie nie masz się co przejmować. Chcesz croissanta?
Powrót do góry Go down
Mitch
głupek
Mitch


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptyWto Mar 10, 2009 6:13 pm

- Rodziną? To znaczy, że jesteś gołębiem, tylko się przebrałaś! Wiedziałem......- przejrzał ją na wylot i przelot. Zastanawiał się tylko, jak zdołała ukryć te wszystkie pióra i ten ohydny zapach towarzyszący gołębią, fuuj, jak one śmierdzą. Bo ładnie pachniała jakimś damskim perfumikiem, którego nie umiał zidentyfikować bo nie miał do takich spraw nosa, oczu ani trzustki, nic- Nie, dzięki. Nie jestem głodny- ale za to był głodny nikotyny, więc wyciągnał z kieszeni wymiętą paczkę papierosów, jakiś mega opór wyjebanie drogich, może nawet miały na filtrze kryształy swarovskiego, takie jedyne na świecie czy coś - Z resztą nie lubię croissantów.
Powrót do góry Go down
Lottie.
dajesz
Lottie.


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptyWto Mar 10, 2009 6:19 pm

- Jesteś francuzem? - uniosła brew, patrząc na niego pytająco, a potem chyba sama sięgnęła po papierosa, ale po swojego, zwykłego czerwonego marbloraska, przecież nie będzie go okradać z tych jego drogocennych, conie, gdzieżby śmiała. Myślę, że skoro Lottie była, hm, Lottie, na chwilę zawiesiła wzrok na jego kroczu, a potem, bez cienia speszenia czy zażenowania swoją ciekawością co do, hm, rozmiaru jego sprzętu, nawet się nie rumieniąc, lata praktyki, nachyliła się, żeby skorzystać z jego zapalniczki, bo swoją miała gdzieś na dnie torby, ukrytą pod bluzą, książkami, kosmetyczką, aparatem fotograficznym, dwoma tamponami, ipodem, komórką, notatnikiem, gumą do żucia, paczką prezerwatyw, flakonikiem wody toaletowej zielona herbata&jaśmin, szczotką do włosów, czerwoną wstążką i długopisem w drobne kwiatki.
Powrót do góry Go down
Mitch
głupek
Mitch


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptyWto Mar 10, 2009 6:33 pm

- Tak, myślałem, że to widać z odległości 300 kilometrów- bo on był prawdziwym francuzem, z matki i ojca a nie jak Hermina bo ona była mugolem. On był czystej krwi, niczym Harry i to zdecydowanie podwyższało jego samoocenę, chociaż już większej mieć się nie dało. Widząc wzrok Lottie, jakoś się tym bardziej nie wzruszył, był po prostu do tego przyzwyczajony. Odwdzięczył się jej zerknięciem sobie na jej dekolt i jeśli miała takie cycuchy jak na awatarze to całkiem niezłe, sobie pomyślał. Wygrzebał z kieszeni zapalniczkę, pewnie równie szpanerską jak papierosy ale nie chce mi się już jej opisywać, lepiej poćwieczyć sobie wyobraźnie. Odpałił jej tego malboraska czerwonego, za którym tak apropo nie przepadał, bo był za tani w końcu.
Powrót do góry Go down
Lottie.
dajesz
Lottie.


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptyWto Mar 10, 2009 6:38 pm

No takie właśnie, bo to jej, też lubiła w sumie. Zaciągnęła się więc znowu i może nawet wydmuchała ten dym prosto w Mitchowe oczy, tak myślę. Zamachała nogami i odchyliła się do tyłu, zaraz spadnie z murka, nakryje się nogami i wywoła skandal obyczajowy.
- Naprawdę? - zmarszczyła brwi, bo wiadomo, że jej brwi żyły własnym życiem, a potem oblizała wargi, nad którymi jeszcze trochę panowała - To znaczy, hm, większość Francuzów których znam to bruneci. Poza tym, jezu, Francuz, który nie lubi croissantów? - to tak, jakby powiedział jej, że nie przepada też za serami, winem, sałatą i seksem.
Powrót do góry Go down
Mitch
głupek
Mitch


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptyWto Mar 10, 2009 6:51 pm

- A może jestem farbowany? - może bolało go to, że kiedyś tam był brunetem, bo twierdził, że blondyni mają większe powodzenie u dziewczyn i się farbnął jakąś palette albo garniere. Albo nie, garniere niszczy włosy a on miał miękkie, zadbane niczym jedwab, lub aksamit, velvet czy regina......xd- A kto powiedział, że Francuzi muszą lubić croissanty? To chyba kwestia gustu, tak samo jakby każdy Anglik jadł fish & chips a to przecież gówno prawda- podrapał się po nosie, bo miał alergie na te wszyskie pyłki głupie, ja też mam i mnie to wkurza.
Powrót do góry Go down
Lottie.
dajesz
Lottie.


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptyWto Mar 10, 2009 7:06 pm

Ja też, i na tusz do rzęs który właśnie wsadziłam sobie w oko chyba.
- Ale większość pije herbatę, zupełnie jak my wino i Rosjanie wódkę - hej, Rosjanie naprawdę piją dużo wódki, byłam widziałam, ona też była, pewnie pojechała na wycieczkę dwustu gwiazdkową koleją transsyberyjską, żeby zobaczyć niedźwiedzie i tygrysy na żywo a napatrzyła się tylko na śnieg i wódkę. I wtedy też wpadła w poważny alkoholizm, brak słońca powoduje depresję. Zaraz będę pisać jak człowiek, słowo. Podrapała się w kolano, żeby dojść do wniosku, że zrobiło jej się nieco chłodno - Zresztą daj spokój, nie chciałam ci dokuczać i zasiewać w twoim sercu ziarenka niepewności. Czy czegoś.
Powrót do góry Go down
Mitch
głupek
Mitch


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptyWto Mar 10, 2009 7:18 pm

Ała, to boli, ja sobie zawsze wsadzam eyeliner w oko także.
- No tak, ale wino to co innego- miał na myśli oczywiście jakieś drogie, a nie tanie typu sperma szatana, które pan Mietek pije codziennie pod sklepem i już zaczyna mnie powoli wkurzać, bo zawsze mówi do mnie `mała`, a jestem wyższa od niego, jak się nie garbię więc sory- Ej w ogóle to jestem Mitch, nie cierpię tego imienia, podobno miałem być Leonem, ale ktoś tam się nie zgodził i mi już tak zostało- on by wolał być Leonem, bo go każdy zna i zawsze pełno pomysłów ma.
Powrót do góry Go down
Lottie.
dajesz
Lottie.


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptyWto Mar 10, 2009 7:23 pm

- Fajnie, Mitch - pokiwała głową, a potem założyła nogę na nogę i wydobyła swój niebieściutki sweterek z torby i zarzuciła go na ramiona, naprawdę zrobiło jej się chłodno, tak jak i mnie, może pójdę po polar albo śpiwór, śpiwór jest aż do -10, to świetna sprawa, naprawdę, chociaż po pijaku i tak potrzebuję jakiegoś grzejnika w gaciach, bo strasznie marznę! - Charlotte, Lottie - podała mu chyba nawet dłoń, miała strasznie chude nadgarstki, jak wszystkie anorektyczne modelki razem wzięte, a na nich, znaczy na nadgarstkach, nie modelkach, zaiweszone zawsze miliardy drobniutkich, pobrzękujących bransoletek z białego złota.
Powrót do góry Go down
Mitch
głupek
Mitch


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptyWto Mar 10, 2009 7:34 pm

- Lottie to skrót od Charlotte? E, no fajnie. Lubię szarlotki tak w ogóle- ej napisałam mamie esemesa przez pomyłkę o treści `ale z piotrka chuj, miał mi przynieść zeszyty i nie przyszedł`, także fajnie się mam w domu jak mama wróci, ona nie lubi jak przeklinam chociaż przeklinam co chwilę, wiesz, dba o czystość mojego języka czy coś...A wracając do szanownego son of a bicza Mitcha, jak mi się to podoba, ojejeeee, to ujął jej dłoń, ale nie tak, że jej odrazu wyrwał całą rękę włąsznie z wątrobą tylko tak z gracją, boże co ja piszę. No i nie wiem co zrobił z tą jej dłonią, pewnie potrząsnął bo cmoczek był nie w jego stylu- Polubiłem Cię, chcesz?- podsunął jej paczkę swoj elo papierosów, bo on tylko częstował tych których lubił.
Powrót do góry Go down
Lottie.
dajesz
Lottie.


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptyWto Mar 10, 2009 7:50 pm

- Chcę, są ładne - pewnie ich nawet nie wypali, tylko schowa gdzieś do pudełka z różnymi ładnymi rzeczami pod łóżko, a wiadomo, że w tym pudełku pozwalała grzebać tylko Riley, swojej przyjaciółce i współlokatorce, oraz swoim nawiedzonym kotom, które nauczyły się podnosić wieko i wywlekać z pudła różne ładne rzeczy, które kryła przed światem - Dzięki, Mitch - wzięła jednego, bo jest kulturalna, poza tym kryształy, nawet jeśli to był swarovski, nie robiły na niej większego wrażenia odkąd skończyła osiem lat i na wigilię dostała osiem różnych kryształowych właśnie broszek, chociaż w jednej były chyba brylanty, ale akurat tamtą zgubiła, szkoda! - Zachowam na pamiątkę, co?
Powrót do góry Go down
Mitch
głupek
Mitch


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptyWto Mar 10, 2009 7:58 pm

- No, potem pokażesz dzieciom czy tam wnukom, no chyba, że nie chcesz mieć dzieci to im nie pokażesz- pożegnał się czy coś bo mnie wzywa chemia, także narczos.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptySro Kwi 01, 2009 9:26 pm

Siemano, stał sobie pod tutaj tym właśnie, grając na telefonie w węża i ogólnie nie doceniając tego miejsca należycie, cóż, trochę razy już tu był, więc raczej mu wisiało, o.
Powrót do góry Go down
riley
misio
riley


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptySro Kwi 01, 2009 9:28 pm

nie wiem, co ona tu robiła, no ale dzisiaj z tele tygodnia czy czegoś tam się dowiedziałam, że maria magdalena wcale nie była jawnogrzesznicą, ;o, więc wszystko się może zdarzyć ./'./'./' i nawet usiadła na schodkach, podparła się rękami i patrzyła w niebo, bo eee, bo tak.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptySro Kwi 01, 2009 9:33 pm

Nawet się znali, widzisz, pamiętam takie rzeczy jak trzymanie głowy na kolanach na jakimś polu, szczerym albo nie, ja tam nie wiem, jestem głodna trochę w sumie, Aaron też, żeby nie było, że piszę o sobie w takich ważnych postach, okej, w każdym razie wkurzył się na węża i na tegofrajeraandiego bo coś tam i schował telefon, rozglądając się jakoś tak obrażony na cały świat, hihi. zobaczył rajli i nawet zmienił miejsce na te obok niej, skacząc w dół ze schodków, bo powiedzmy, że wcześniej siedział wyżej. - rajli czy nie rajli? nie chcę być posądzany o napastowanie czy coś tam - rzekł na początku, siadając obok i patrząc czy to rzeczywiście ona.. niesamowite.
Powrót do góry Go down
riley
misio
riley


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptySro Kwi 01, 2009 9:42 pm

odwróciła głowę i spojrzała na niego, bo czasem patrzyła na ludzi, którzy coś do niej mówili, takie skrzywienie no nie. zaraz, zaraz... a a a a aajron, tak. miała nawet do niego pisać z zapytaniem, co jego bluza robi pod jej łóżkiem, ale chyba nie miała numeru, albo jej się nie chciało.
- rajli czy nie rajli? oto jest pytanie - patrz, ale ją na żart wzięło, a to krejzol. tak naprawdę to była pewna, że gdyby jego pamięć bardziej szwankowała, to nie ryzykowałby strzelania jej imienia. łał. - cześć, aaron.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptySro Kwi 01, 2009 9:51 pm

-cześć, wiesz, cieszę się, że trafiłem. powiedzmy że to taka lepsza wersja cieszę się, że cię widzę. czuję się od razu bardziej oryginalny-zwierzył się jej, bo dzisiaj był nieszczęśliwy & podrapał się aż po policzku z tych emocji-co słychać w sumie? fajna pogoda, czy coś.. chociaż podobno nie wypada rozmawiać o pogodzie. nie wiem, boli mnie brzuch.
Powrót do góry Go down
Agnès
co u ciebie?
Agnès


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptySro Kwi 01, 2009 10:01 pm

when I got nothing to say, I usually talk about the weather ./'./'
Powrót do góry Go down
riley
misio
riley


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptySro Kwi 01, 2009 10:06 pm

mnie też boli brzuch.
no, tak, w sumie fajnie i w ogóle. właściwie to nic nie słuchać, bo ostatnio cały czas wypleniało jej chowanie się przed światem, żeby nikomu nie przyszło dog łowy świętowanie dlatego, że ziemia po raz kolejny okrążyła słońce, pozdro doktor hałs. a potem przyszła pora na uświadomienie sobie, że przybył kolejny siwy włos i tak dalej. no dobra, nieważne.
- doszły mnie słuchy, że w wolnym czasie robisz sesje zdjęciowe w czarnych lateksowych rękawiczkach nad zlewem endiego - tamtamtamtam, mistrzostwo w zmianie tematu i nie mówieniu o sobie.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptySro Kwi 01, 2009 10:09 pm

-już nie lubię endiego-zwierzył jej sie więc, bo to dzień/wieczór zwierzania się miłym dziewczętom które mają taki sam kolor włosów jak aaron, więc je lubimy. kobieta zmienną jest i tak dalej-w ogóle rety, w sumie to powinienem chyba teraz się uczyć, ale to nic, masz fajka?-zapytał, bo on przy sobie nie miał, w sumie logiczne, gdyby miał to nie pytał czy coś, podrapał się po skroni teraz dla odmiany i tym razem nie z emocji-hej, napiłbym się czegoś, masz ochotę na czekoladę czy co tam lubisz?-tak, to miało być miłe. możesz docenić.
Powrót do góry Go down
riley
misio
riley


Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 EmptySro Kwi 01, 2009 10:15 pm

ok, skoro tak, to pis, law end anderstending, maj dir czildren, ful serwis u cioci rajli. pogrzebała w kieszeniach i z całkiem triumfalnym uśmiechem go poczęstowała. i siebie też.
- wreszcie udało mi się coś ocalić przed lottie - mruknęła. skoro czas na zwierzenia, to poczuła, że też mogłaby się z czegoś zwierzyć. - i nie mów o tym, co powinieneś, bo sama mam ochotę zapomnieć o tym, co ja powinnam - dodała z krzywym uśmiechem. zamyśliła się na chwilkę, ale potem sobie przypomniała, że aaron też tutaj jest, no a że lubimy ludzi o takim samym kolorze włosów, to uśmiechnęła się całkiem przyjaźnie i powiedziała, że owszem, ma ochotę na czekoladę czy coś tam.
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Notre-Dame de Paris - Page 2 Vide
PisanieTemat: Re: Notre-Dame de Paris Notre-Dame de Paris - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down

Notre-Dame de Paris

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 2 z 3 Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next

Permissions in this forum: Nie możesz odpowiadać w tematach
oh, but we can travel side by side  :: MIASTO :: Popularne. -