oh, but we can travel side by side
PRZENIEŚLIŚMY SIĘ DO BERLINA
www.ohberlin.lifeme.net
oh, but we can travel side by side
PRZENIEŚLIŚMY SIĘ DO BERLINA
www.ohberlin.lifeme.net
oh, but we can travel side by side
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

oh, but we can travel side by side


 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

Parc André Citroën

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Idź do strony : 1, 2  Next
Autor Wiadomość
Go??
Gość



Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptySob Mar 07, 2009 4:49 am

Parc André Citroën Parc_andre_citroen_Brian_Pirie_2006_ccl
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptyWto Mar 10, 2009 10:37 pm

Z racji że pewnie robiło się powoli ciemno to prawdopodobnie całkiem fajnie wyglądało tutaj to miejsce a tak poza tym to nie chce mi się szukać innych, więc prawo pierwszego kliknięcia wygrało. - Hmmm więc przepraszam jeżeli chciałeś z nimi posiedzieć czy coś takiego, teraz pewnie powinnam się bić w piersi że że że jestem taką egoistką czy coś.
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptyWto Mar 10, 2009 10:40 pm

- Przecież się nie gniewam, tam było trochę, hm, tłoczno - zauważył, zerkając na niebo, bo leciał samolot i ładnie migał. Andy chciał być kiedyś pilotem, ale jako że jest daltonistą to nie może:c Jego marzenia legły w gruzach.. - Ale fajnie. Nie jest tak gorąco, jak kiedy świeci słońce. - Odwrócił się w jej stronę, ale potem rozejrzał się za jakąś ławką, czy innym, ławkopodobnym czymś. 
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptyWto Mar 10, 2009 10:43 pm

-Tak własnie, tłoczno - podchwyciła coby nie pomyślał że ona na przykład za nim szaleje czy coś. Uwielbiam ją, znaczy wiesz, bez zbędnych szaleństw, w każdym razie znajdowała się w tym momencie gdzie pani z czerwoną bluzą przewieszoną w pasie i zaraz weszła na te fajne klocki czy coś, rozrozrozniepamiętamtegosłowa, a, rozkładając ręce dla złapania równowagi i przechodziła na drugą stronę - fajnie, lubię letnie wieczory. Chociaż podobno nadal jest wiosna, tak twierdził wczoraj jakiś chłopiec którego poznałam. Sama nie wiem, ale jeżeli wiosna to i tak w porządku!
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptyWto Mar 10, 2009 10:48 pm

- Mówiąc chłopiec, masz na myśli pięciolatka, czy zdziecinniałego nastolatka? A może kogoś jeszcze innego? - spytał, przyglądając jej się chwilę, a zaraz poszedł jej śladem i znalzł się klocek za nią, bo miał ogólnie mega dobrą koordynację ruchową, czego mu wszyscy możemy pozazdrościć. - Ale fakt, jest wciąz jeszcze wiosna, chociaż ciepło jest jak w lipcu. To znaczy momentami, teraz jest typowo wiosenny wieczór, latem jest chyba bardziej parno..
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptyWto Mar 10, 2009 10:51 pm

porno D:

-Hm, raczej ktoś w twoim wieku. I nie wiem w sumie czy zdziecinniały - nie przekonała się, prawdopodobnie się też nie przekona, pewnie to nawet dobrze. Obejrzała się na niego gdzie też się znalazł i z tej zazdrości że on w dziesięć razy krótszym czasie doszedł tu gdzie ona aż się potknęła i spadła na ten żwirek czy coś tam, na szczęście bez żadnych urazów mózgu. Dobrze i tak, że nie na muchomorek, ha, ha, ha, dobry żart, co do żartów i nie żartów to ogólnei się śmiała też teraz z siebie, chociaż obtarła sobie łokieć do krwi, i kolano nie do krwi, akurat w momencie kiedy miała powiedzieć coś mądrego na temat pór roku.
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptyWto Mar 10, 2009 10:54 pm

Trochę się przestraszył, że Chelsea zrobiła sobie coś z głową, bo sądził,że ten śmiech to płacz, ale całe szczęście stwierdził, że to jednak śmiech zanim zadzwonił po karetkę. Zszedł do niej na zwirek i muchomorek, i kucnął obok niej, uśmiechając się niepewnie. - Ale z ciebie fajtłapa. Żyjesz, Chels? 
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptyWto Mar 10, 2009 10:57 pm

- Aha, żyję - podniosła się do pozycji siedzącej i ściągnęła łopatki - wyprostuj się dziecko mawiała mama i tak jej zostało - okej, i tak zaraz zostawiła je w spokoju i tak i obejrzała swój łokieć trochę się wyginając - ała - jęknęła trochę - huh, do wesela się zagoi - podwinęła nogi trochę pod siebie bo miała długie i głupio wyglądało prawdopodobnie jeżeli miała je tak wyciągnięte conie -jezu, jestem jakaś sierota - dodała też, uśmiechając się jednak. Zdjęła torebkę przez głowę, bo to na jedno ramię i szukałą w niej chusteczek.
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptyWto Mar 10, 2009 11:01 pm

- Z grzeczności nie zaprzeczę. Wypadałoby to przemyć - stwierdził tonem znawcy, chociaż w zasadzie nie miał pojęcia o tym, co się robi z takimi ranami, i chyba w zasadzie wolał nie wiedzieć, mimo że straszliwie chciał zostać lekarzem, ale raczej lekarzem typu Hałsa, nie mającym większego kontaktu z pacjentami. Ujął jej nadgarstek, coby się przyjrzeć jej łokciowi, zacmokał z dezaprobatą. - Ja nie wiem, czy faktycznie do wesela się zagoi.. - Zależy do czyjego. 
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptyWto Mar 10, 2009 11:04 pm

-To tylko przetarte - poinformowała go - poza tym ten żwir nawet nie jest brudny - bo wszyscy wiedzą że żwir to nie jest jakiś czarnoziem. Pozdro muzeum ziemii jakiejś tam i ten kabaret, dawno nie oglądałam, z adą znałyśmy na pamięć, serduszko. W każdym razie wygrzebała z torebki wodę od Viv jeszcze, ha, ma się ten spryt i inteligencję - chcesz się napić? xd Bo resztę pewnie zaraz zużyję - powiedziała, starająć się znowu nie śmiać, bo i tak już pewnie miał ją za idiotkę&przy tym wszystkim starała się też wyglądać uroczo, więc trochę się zmęczyła.
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptyWto Mar 10, 2009 11:07 pm

Może się zmęczyła, ale chyba udało jej się sprawiać wrażenie uroczej, przynajmniej tak się zdawało Andiemu, który chyba cały czas się uśmiechał, jak skończony dałnik. - Nie, dzięki, możesz zużyć nawet całą. - Bo on nie pił po innych, wiesz, sepsa, mononukleoza i miliard miliardów innych schorzeń, którymi można się zarazić przez picie z jednej butelki i o których Kamila mi zawsze przypomina, gdy ją proszę, żeby dała mi się napić.. 
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptyWto Mar 10, 2009 11:14 pm

ojapierdole jaka mila kolezanka, zal, u nas wszyscy daja innym pic. tylko nikt nie daje amrtynce
- Okej - pokiwała więc głową z namysłem bo czas na skomplikowaną operację na otwartym sercu, otwartej ranie i tak dalej i polała chusteczkę wodą, oczyszczając ranę, właściwie to raczej 'ranę', bo co to jest, takie otarcie, ale skoro się upierał. Chusteczkę zmięła w dłoni i schowała znowu do torebki -wow, czy jestem już pielęgniarką? - zapytała, bo ją bawiło to strasznie wszytsko.
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptyWto Mar 10, 2009 11:17 pm

- Tak. To znaczy, hm, prawie, twój strój jest chyba nieodpowiedni. Jak na pielęgniarkę. - Pokiwał głową. Nie żeby miał jakieś wielkie doświadczenie w kontaktach z pielęgniarkami. No, może przespał się raz z jedną uroczą pielęgniarką, kiedy szedł na badania kontrolne, do których zmuszali go regularnie rodzice,a  co jemu wydawało się straszliwie niepotrzebne i śmieszne. Pewnie dlatego, że to było niepotrzebne.. - Dasz radę wstać, albo coś?:3 Chyba, że miałaś zamiar zostać tu na noc.. - On mógłby służyć jej za poduszkę.. ;seksy; 
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptyWto Mar 10, 2009 11:20 pm

-Nie urwalo mi nogi, Andy - poinformowala go w przypadku gdyby nie zapomnial i ciagle sie usmiechala jak jakas pojebana tudziez przyjebana. Hmmm prawde mowiac to nawet taka byla trochę ostatnio i w sumie to wstałą nawet, żeby mu udowodnić, ale nie właziła już na te kwadraciki śmieszne, usiadła za to na tym podłużnym drewnianym, kładąc swoją torbę pod nogami. - Fajne te krzaki-zauawżyła bo taka wrażliwa z niej dusza i w ogóle śmelo
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptyWto Mar 10, 2009 11:24 pm

- Faktycznie - przytaknął automatycznie Andy, w zasadzie to nie przepadał za takimi krzakami, wolał kaktusy, ale nie lubił się tym specjalnie chwalić, że był hodowcą kaktusów roku 2000. Usiadl obok niej, wcześniej prawie się przewracając, kiedy potknął się o jeden z kwadracików. Kurczę, a chciał trochę jeszcze poudawać takiego megasprawnego. - Ciekawe, czy żyją w nich jakieś zwierzęta.. O, kolano też masz obtarte, zauważył, przyglądając się jej kolanku :c. 
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptyWto Mar 10, 2009 11:39 pm

-O, rzeczywiscie - cóóż nie zauważyła w pierwszej chwili bo zajęta była raczej zacieszaniem mega i w ogóle, uczyła się od najlepszych, pozdro Matt chichrasek czy ktoś inny może, podniosła nogę do góry i oparła stopę obok siebie w sensie tak wiesz, jak siedziała, xd nie przejmowała się nawet tym że ktoś przechodzący obok mógłby ewentualnie zobaczyć fragment jej kostiumu kąpielowego w postaci majtek bo i nikt nie szedł - ale to nic takiego - no pewnie że nie, a nawet jeżeli to wystarczy pewnie ślina, Andy może się wessać.
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptySro Mar 11, 2009 12:10 am

- Też mi się tak wydaje. Chyba nie trzeba będzie amputować - stwierdził rzeczowym tonem i uśmiechnął się, i odgarnął jej włosy za ucho, bo chcial sprawdzić, czy są tak samo miękkie, na jakie wyglądają. I chyba były jeszcze fajniejsze, jeszcze delikatniejsze, niż wydawały się być, w związku z czym nie mógł się powstrzymać i przysnął się do niej i ją pocałował w prawy kącik ust, delikatnie i w ogóle, coby nie wyjść na nachalnego zboczeńca, który woli od tyłu z małymi chłopcami......... Albo cokolwiek. 
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptySro Mar 11, 2009 12:17 am

jezu sprzedaj mi te swoje nauczycielki,,, chociaz chrulcia tez byla spoko od angielskiego i ciagle krzyczala ze za brak pracy domowej jedynku do dzienniku. brak pracy domowej to bylo jak nie umialas jakiegos slowka. ja akurat bylam dobra ze slowek, bo co to tam za slowka, ale pawel ciagle dostawal na przyklad. :c

Wzruszyla sie ogolnie i ucieszyła bardzo i w ogóle takie tam różne szmery bajery, kolorowo w głowie, dyskoteka u jecka i tak dalej. Usmiechnęła sie na ten jego pocałunek jak jakaś nie wiem cnotka niewydymka i przysunęła bliżej, bierzemy sprawy w swoje ręce, czy coś. Chociaż, oczywiście, nadal nie chciała wyjść na jakąś nachalną czy że bardzo na niego leci, dlatego też owszem, pocałowała go, ale raczej delikatnie!
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptySro Mar 11, 2009 12:26 am

No ale ej u nas w dlc gdzie tam na angielski chodze dodatkowy to nejtiwi są boscy, mój Alan i moja Martynka co jest grupę wyżej to ma z Paolem, który był w szkole baletowej xd. I oni oboje, w sensie Alan i Paolo są ze Szkocji, sądzimy, że są parą, bo tam udają, że się nie znają i w ogóle.. Miałam ci przesłać historyjkę miłosną Alana cusz zapomniało mi sie.. W każdym bądź razie, wracając do tematu Andiego i jego poczynań, ach ten Andy i te sprawy, to ułożyl dłoń na jej cieplutkim, ale nie jakimś napakowanym i spoconym karku, by przyciągnąc ją jeszcze do siebie i tym razem nie aż tak delikatnie ją pocałował, przy okazji napawając się jej zapachem.....Zapachem kiełbaski.. 
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptySro Mar 11, 2009 12:42 am

chyba jednak byla spoconym karkiem.

Przyciągnęła się więc do niego zgodnie z życzeniem czy czymś takim i na chwilę przestając go całować ułożyła się w taki oto sposób że właściwie klęczała na tych drewnianych deskach, całując go z dłonią na jego prawym ramieniu, ona była po jego lewej i ogólnie to trochę na niego napierała, no cóż! Tak jak my z Patrykami siedzieliśmy na rynku w Braniewie, tam w nocy są takie puste lady i w ogóle jest fajnie i leżeliśmy i w ogóle
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptySro Mar 11, 2009 12:47 am

To i w ogóle brzmi groźnie... Odessał się od niej, by zaczerpnąć powietrza, chyba nawet oparł policzek o jej czoło i uśmiechnął się, przymykając oczy, w zasadzie to było mu straszliwie przyjemnie, bo fajnie tak siedzieć w parku i się całować, kiedy wieczorna bryza, chociaż morza tu nie ma raczej żadnego (chyba że jakieś podwodne.. w sensie podziemne..), wieczorny wiaterek w takim razie, wieje. I nie powiedziałby, że jest już jedenasta. - Chyba pora się zbierać - mruknął, chociaż miał w planach milczeć do końca świata i jeszcze dłużej, ale ja muszę iść,xd.. - O ile nie zamknęli parku na noc, hm.. 
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptySro Mar 11, 2009 12:52 am

-Ach - powiedziała zaledwie bo co tu więcej mówić kiedy przyszło jej do głowy że to najprawdopodobniej dlatego że ona nie umie się całować i na przykład pogryzła go albo wyciągnełą mu plombę (okej FUJ) językiem, albo coś takiego, dlatego też się odsunęła trochę jak poparzona i teraz mięłła o ile to dobrze napisane słowo brzeg koszulki. sasasa
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptySro Mar 11, 2009 1:00 am

Stwierdził, że chyba, huh, nie powinien był mówić nic takiego, bo wnioskując po jej minie i zachowaniu uznał, że pewnie w jakiś nie do końca dla niego zrozumiały sposób mógł ja urazić. Przygryzl dolna warge,przygladajac sie Chelsea kątem oka i pokrecil głową. - Jeju - towcaleniepedalskie - ale to tylko dlatego, żeby twoi rodzice sie nie martwili. Serio. Gdyby nie ewentualne wyrzuty sumienia i cała reszta to moglbym tu z tobą siedzieć jeszcze naprawdę długo. Odprowadze cię może, hm?
Powrót do góry Go down
Go??
Gość



Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptySro Mar 11, 2009 1:03 am

-Nie trzeba, hmm, musze jeszcze odwiedzić ze dwa miejsca - powiedziała zgodnie z prawdą bo ona w sumie jest trochę zalatana tak myśle i ma pewnie jakieś mroczne interesy typu sprzedawanie wypracowań z hiszpańskiego albo coś, jak w e równa się emce kwadrat. Zsunęła się z tego drewnianego czegokolwiek na żwir i podniosła swoją torbę z ziemii. Uśmiechnęła się do niego też, żeby sobie nie myślał, że się przejęła. Przecież on się jej nawet nie podoba i w ogóle zero uczuć, nieee?
Powrót do góry Go down
Andy
pierdu pierdu
Andy


Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën EmptySro Mar 11, 2009 1:08 am

W zasadzie zranila w ten sposób jego uczucia i pewnie sie trochę obraził, ale pokieal tylko głową i wstał. - jasne, do zobaczenia. - Usmiechnal sie i poszedł, paaapaaaaa
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Parc André Citroën Vide
PisanieTemat: Re: Parc André Citroën Parc André Citroën Empty

Powrót do góry Go down

Parc André Citroën

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 2 Idź do strony : 1, 2  Next

Permissions in this forum: Nie możesz odpowiadać w tematach
oh, but we can travel side by side  :: MIASTO :: Natura. -